W środę zespoły U-12 i U-13 Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków rywalizowały w siódmej kolejce Interligi. Tym razem gospodarzem była Karvina, a oprócz rywalizacji z czeskim zespołem Wiślacy walczyli również z ukraińskim Ruchem Lwów. Oba zespoły Białej Gwiazdy zanotowały po jednym zwycięstwie (z Karviną) i dwie porażki z zespołem z Lwowa.
Rozgrywki Interligi nabierają tempa. W środę zespoły U-12 i U-13 rozegrały już siódmą kolejkę międzynarodowych rozgrywek, w której w czeskiej Karvinie stanęli w szranki z rówieśnikami z miejscowego MFK i Ruchem Lwów (Ukraina).
Wiślacy poradzili sobie z czeskim rywalem, a skutecznością błysnęła młodsza ekipa, która zaaplikowała rywalom aż pięć bramek. Ze zwycięstwa 3:2 mogli cieszyć się również zawodnicy prowadzeni przez trenera Michała Tyrkę.
Wiślacy musieli natomiast uznać wyższość zespołów z Ukrainy, z którymi mierzyli się dwukrotnie. Zawodnicy Białej Gwiazdy odrobili w ten sposób zaległości z czwartej kolejki, gdy Ruch nie dotarł do Krakowa.
Ekipa U-13 w pierwszym spotkaniu wyraźnie uległa rywalom, przegrywając 1:6. W drugim starciu krakowianie pozostawili po sobie znacznie lepsze wrażenie. W pierwszych minutach objęli prowadzenie po strzale Jakuba Juszczaka. Później mieli okazje na podwyższenie wyniku, ale uderzenie Tomasza Trzyszczyka trafiło w słupek. Rywale odrobili straty tuż przed przerwą, a w drugiej części jeszcze dwukrotnie znaleźli drogę do bramki Wiślaków.
- Pomimo porażek z Ruchem możemy po tym turnieju wyciągnąć dużo pozytywnych wniosków ze względu przede wszystkim na naszą grę ofensywną. Cały czas uczulamy zawodników, że muszą szybciej podejmować decyzje. Tego zabrakło nam w pierwszym meczu, ale w rewanżu wyglądało to już znacznie lepiej. Nie udało się wygrać, ale nie mam najmniejszych pretensji do zawodników, bo dali z siebie wszystko. To było dodatkowo już nasze trzecie spotkanie z rzędu. Mecz z Karviną mogliśmy rozstrzygnąć już do przerwy. Na szczęście udało się utrzymać korzystny wynik do końca. Cieszy mnie fakt, że strzelamy coraz więcej bramek. Mam nadzieję, że to będzie fajny prognostyk na przyszłość - oceniał trener drużyny U-13 Michał Tyrka.
Ekipa U-12 przegrała natomiast 1:3 i 2:4, choć długimi fragmentami dyktowali warunki na placu gry.
-W meczu z Karviną dominowaliśmy na boisku, czego efektem było pięć zdobytych bramek. Nasze zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej efektowne, bo rywale nie wychodzili w zasadzie ze swojej połowy. Nie postawili nam zbyt wymagających warunków. Pomimo porażek z Ruchem powiedziałem chłopakom w szatni, że jestem z nich bardzo dumny. Przez znaczną część drugiego meczu byliśmy w posiadaniu piłki, a rywal ograniczał się tylko do wybijania piłki. Bramki straciliśmy po dwóch rzutach rożnych i trafieniu samobójczym. Jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków na boisku, bo wszystko nad czym pracujemy na treningach byliśmy w stanie przełożyć na mecz. Dla mnie wynik jest sprawą drugorzędną. Liczy się rozwój zawodników i coraz lepsza gra całej drużyny - podsumował trener zespołu U-12 Paweł Wasilewski.
Wyniki:
U-12:
MFK Karvina - Wisła Kraków 0:5 (Kuś, Postołek, Tondera, Strąk, Bąk)
Wisła Kraków - Ruch Lwów 1:3 (Tondera)
Wisła Kraków - Ruch Lwów 2:4 (Bąk, samobój)
U-13:
Wisła Kraków - Ruch Lwów 1:6 (Szpil)
MFK Karvina - Wisła Kraków 2:3 (Trzyszczyk, Juszczak, Szpil)
Wisła Kraków - Ruch Lwów 1:3 (Rogóż)
Kadra Wisła Kraków U-12: Kulasik, Majcher, Wójcik, Szewczyk, Kubik, Ostrowski, Zalewski, Strąk, Postołek, Bugaj, Piotrowicz, Kuś, Bąk, Potoczak, Tondera.
Kadra Wisła Kraków U-13: Dyrda (testowany, Podhale Nowy Targ), Jarczyk (testowany, AP21 Chrzanów), Potaczek (testowany, Pcimianka), Jesionowski, Jędrszczyk, Wolski, Trzyszczyk, Kominek, Ronij, Dolata (testowany, Podhale Nowy Targ), Szpil, Tokarz, Kapela, Kurlit, Juszczak, Rogóż.