Khromykh: Zabrakło nam skuteczności i zimnej krwi

4 godziny temu | 24.11.2024, 19:06
Khromykh: Zabrakło nam skuteczności i zimnej krwi

Druga drużyna Białej Gwiazdy zakończyła zmagania ligowe w rundzie jesiennej, a w ostatnim meczu, który zaliczany był już do drugiej części sezonu, zmierzyli się na wyjeździe z zespołem KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Krakowianom nie udało się sięgnąć po zwycięstwo i to przeciwnicy cieszyli się z triumfu, wygrywając 2:1. Po zakończeniu starcia występ Wisły II Kraków podsumował zdobywca jedynego gola dla gości w tym meczu, Yehor Khromykh.

Za młodymi Wiślakami kolejny trudny ligowy pojedynek. Krakowski zespół od początku potyczki z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski starał się zdominować rywala, jednak nie było to łatwe zadanie, gdyż miejscowi bardzo dobrze się bronili i sami wychodzili z groźnymi atakami. Swoje sytuacje mieli także przyjezdni, którzy stawali na wysokości zadania, starając się odnaleźć drogę do bramki rywali. Niestety, bardziej skuteczni okazali się zawodnicy z Ostrowca Świętokrzyskiego, oddając dwa celne trafienia, na co krakowianie odpowiedzieli tylko jedną bramką.

"Moim zdaniem pierwsze 10 minut zdominowaliśmy przeciwnika, ale nie udało się tego utrzymać i niestety w trakcie pierwszej połowy straciliśmy dwie bramki. Druga połowa była zdecydowanie lepsza i uważam, że mieliśmy szansę jeszcze uratować ten mecz, gdybyśmy strzelili pierwszego gola trochę wcześniej, ponieważ były sytuacje do tego. Zabrakło nam jednak tej skuteczności i zimnej krwi w polu karnym"

Dobrą dyspozycją w meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski wykazał się Yehor Khromykh. Zawodnik Białej Gwiazdy pojawił się na murawie w 57. minucie, zastępując Piotra Starzyńskiego i zmianę tę przypieczętował celnym trafieniem zdobytym w końcówce spotkania.

"Uważam, że dobrze wszedłem na boisko, starałem się stworzyć jak najwięcej zagrożeń. Przy bramce miałem trochę szczęścia, ponieważ po zablokowanym strzale piłka trafiła akurat pod moje nogi i po prostu zrobiłem to, co miałem zrobić"

Gospodarze postawili rywalom bardzo trudne warunki w tym meczu, skutecznie studząc zapędy krakowian i rozbijając ich ataki. Jak twierdzi zawodnik, zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego był wymagającym przeciwnikiem, jednak przyjezdni także pokazali wolę walki i zaangażowanie.

"To był naprawdę solidny przeciwnik, który z niewielu w tej lidze stara się grać w piłkę. Z tego co już wiemy, my też potrafimy w nią grać i wygrywać z każdym zespołem. Z pewnością nie mogę powiedzieć, że byliśmy gorsi od KSZO"

Dla Wiślaków nadchodzi teraz czas podsumowań oraz wyciągnięcia wniosków, by już wkrótce powrócić do treningów i jak najlepiej przygotować się do drugiej części sezonu. Co o rundzie wiosennej powiedział gracz Białej Gwiazdy?

"Na ten moment jesteśmy drudzy w tabeli pod względem liczby strzelonych bramek, co jest bardzo pozytywnym aspektem. Z drugiej strony, zdecydowanie musimy popracować nad grą w defensywie, ponieważ niemało goli tracimy, z czego wynika duża ilość straconych punktów"

Udostępnij
 
11479432