Zawodnicy rezerw Białej Gwiazdy mają już za sobą drugi mecz sparingowy, w którym w najlepszym stylu pokonali Alit Ożarów 6:0. Jednym z wyróżniających się graczy w zespole Bartosza Bąka był Maciej Kuziemka, a swoją dobrą dyspozycję młody Wiślak przypieczętował zdobytymi dwoma golami.
Krakowianie w sobotnim sparingu ustawili wysoko poprzeczkę zawodnikom Alitu Ożarów, z czym przyjezdni nie potrafili sobie skutecznie poradzić. Wiślacy po niezwykle trudnym starciu z MSK Żylina, tym razem obrali zwycięskie tory, uzyskując całkowitą dominację nad przeciwnikami i w efekcie zdobywając aż 6 bramek. Jak wspomina młody Wiślak, gospodarzom udało się dzisiaj zrealizować przedmeczowe założenia, a gra w wykonaniu krakowian daje nadzieje na przyszłość. Zdarzały się jednak również sytuacje, wymagające większego spokoju oraz cierpliwości i konsekwencji w rozegraniu.
"Przede wszystkim cieszy nas dobry wynik. Fajnie, że udało nam się stworzyć dużo sytuacji strzeleckich, dzięki którym mogliśmy zdobyć jeszcze kilka bramek. Uważam, że prezentowaliśmy się naprawdę dobrze, staraliśmy się grać przez środek, na jeden kontakt i szybko zmieniać centrum gry. Z drugiej strony, wydaje mi się, że czasami brakowało nam uspokojenia gry i dłuższego rozgrywania piłki" - powiedział zawodnik rezerw Białej Gwiazdy, Maciej Kuziemka.
Zespół z Ożarowa starał się studzić zapędy gospodarzy, próbując aktywnie odpowiadać na ataki drużyny Białej Gwiazdy. Przyjezdni nie ustępowali w poczynaniach dążących do stworzenia zagrożenia pod bramką golkipera Wisły, natomiast wiślaccy obrońcy musieli w porę reagować na działania podejmowane przez przeciwników. Zdaniem piłkarza, w sparingu nie brakowało trudniejszych momentów, które będą mieć bezpośredni wpływ na rozwój zespołu oraz jego odpowiednie przygotowanie do wiosennych rozgrywek.
"W przypadku zespołu Alitu dla nas na plus na pewno można zaliczyć to, że przeciwnik często starał się grać piłką i rozgrywać. Sprzyja to naszemu rozwojowi jako drużyny, ponieważ łatwiej jest nam ćwiczyć elementy defensywne, takie jak pressing czy agresja w doskoku. Kilka razy potrafili również wyprowadzać szybkie kontry, które zmuszały nas do powrotów" - skomentował młody gracz Wisły.
Wiślacy w spotkaniu z Alitem Ożarów zdołali rozwiązać worek z bramki, a spory wkład w zwycięstwo zespołu z Reymonta miał właśnie Maciej Kuziemka. Jak swój występ ocenia sam zawodnik?
"Zawsze są elementy do poprawy i tak podchodzę do każdego meczu. Jestem zadowolony ze swojego występu, ale w paru sytuacjach powinienem lepiej zachować się, dostając piłkę między liniami. Cieszy mnie, że udało mi się zdobyć dwie bramki i mam nadzieję, że to dobry prognostyk przed następnymi sparingami i rundą wiosenną" - zakończył.