Ślusarczyk: "Mamy fundament, na którym możemy budować"

17 godzin temu | 14.03.2025, 08:30
Ślusarczyk: "Mamy fundament, na którym możemy budować"

Po intensywnym okresie przygotowań drużyna CLJ U-15 wkroczyła w rundę wiosenną z jasno określonymi celami. Sztab szkoleniowy skupił się na budowie formy, doskonaleniu modelu gry i testach w wymagających sparingach. Jak prezentuje się forma zespołu i co przyniósł pierwszy mecz ligowy? O tym opowiada trener drużyny, Dawid Ślusarczyk.

Drużyna rozpoczęła przygotowania 7 stycznia, przechodząc przez siedem intensywnych mikrocykli, w których priorytetem była zarówno motoryka, jak i aspekty taktyczne. Szkoleniowcy zadbali o to, by każdy tydzień pracy nawiązywał do poprzedniego, co pozwoliło na systematyczny rozwój zespołu. Jednym z kluczowych momentów był obóz w Kleszczowie, gdzie intensywność zajęć osiągnęła najwyższy poziom.

"Przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęliśmy 7 stycznia i mieliśmy przed sobą siedem intensywnych mikrocykli. Każdy z nich miał swoją specyfikę, zarówno pod kątem piłkarskim, jak i motorycznym, a my – jako sztab i drużyna – konsekwentnie realizowaliśmy założony plan. Ważnym etapem było zgrupowanie w Kleszczowie, gdzie rozegraliśmy trzy sparingi i podnieśliśmy intensywność pracy do najwyższego poziomu w tym okresie. Był to kluczowy moment, w którym mogliśmy maksymalnie skupić się na detalach i przełożyć intensywność treningową na warunki meczowe."

Zespół regularnie rozgrywał mecze kontrolne, aby utrzymać rytm meczowy i sprawdzać postępy. Rywalizacja z takimi zespołami jak Jagiellonia Białystok, Escola Varsovia czy Śląsk Wrocław pozwoliła ocenić, jak drużyna odnajduje się w różnych warunkach i jakie elementy wymagają poprawy.

"Każdy sparing to okazja do wyciągania wniosków, doskonalenia naszego stylu gry i adaptacji do wyzwań, które nas czekają w lidze. Każdy z tych meczów dawał nam cenne informacje o tym, nad czym jeszcze musimy popracować, a także pokazał, że nasz zespół ma potencjał, by rywalizować z drużynami o podobnym poziomie, jakie spotkamy w rozgrywkach ligowych."

Drużyna nie zmienia swoich założeń – najważniejszy jest indywidualny rozwój zawodników, co naturalnie przekłada się na jakość całego zespołu. Jesienna runda pozostawiła pewien niedosyt, dlatego teraz celem jest większa stabilność i lepsza realizacja założeń taktycznych.

"Nasze cele pozostają niezmienne od początku tego sezonu, ponieważ wiemy, jak ważny jest konsekwentny rozwój na wszystkich poziomach. Przede wszystkim skupiamy się na indywidualnym rozwoju naszych zawodników. Uważamy, że wzrost poziomu sportowego każdego z nich przekłada się bezpośrednio na jakość całej drużyny. W nadchodzącej rundzie chcemy pokazać się z dużo lepszej strony – nie tylko pod kątem wyników, ale przede wszystkim w kontekście jakości naszej gry."

Zimą doszło do kilku zmian personalnych. Dwóch zawodników opuściło zespół, natomiast Kacper Kopijka awansował do starszej drużyny CLJ U-17. W ich miejsce sprowadzono dwóch nowych graczy, którzy będą mieli czas na adaptację i stopniowe włączanie się do rywalizacji. Drużyna czeka także na powrót do pełnej sprawności Kacpra Wolańczyka.

"Do naszej drużyny dołączyli również dwaj nowi zawodnicy – Wiktor Kuśmierz z drużyny Champions Warszawa oraz Oliwier Gancarczyk z Zatoru. Są to gracze, którzy posiadają odpowiednie umiejętności i cechy piłkarskie, które będą cennym wkładem w nasz zespół. Jeśli chodzi o kontuzje, wciąż czekamy na pełny powrót Kacpra Wolańczyka, który od dłuższego czasu zmaga się z urazem. Mamy nadzieję, że w najbliższych tygodniach wróci do pełnej dyspozycji i będzie stanowił ważne ogniwo w naszej drużynie."

Spotkanie inauguracyjne rundy wiosennej przeciwko Koronie Kielce pokazało dwa oblicza zespołu. Pierwsza połowa była pełna błędów i problemów z odpowiednią reakcją na szybkie ataki rywala, jednak po przerwie drużyna udowodniła, że potrafi grać na wysokim poziomie. Ostatecznie krakowianie ulegli rywalom 2:3.

"Pierwsza połowa to zdecydowanie nie był nasz najlepszy fragment gry. Mieliśmy problemy z odpowiednią reakcją na szybkie ataki Korony i popełniliśmy zbyt wiele prostych błędów. W drugiej połowie natomiast pokazaliśmy, na jakim poziomie potrafimy grać. Byliśmy zespołem, który konsekwentnie dążył do zmiany wyniku, graliśmy szybko, intensywnie i mieliśmy dużą liczbę okazji na zdobycie goli. Szkoda, że nie udało się przechylić tego meczu na swoją stronę, ale druga połowa pokazuje, że mamy fundament, na którym możemy budować kolejne spotkania."

Udostępnij
 
5307048