Nędza: Przeszliśmy długą drogę, a chłopcy dźwignęli naprawdę spory ciężar

3 miesiące temu | 25.06.2024, 20:00
Nędza: Przeszliśmy długą drogę, a chłopcy dźwignęli naprawdę spory ciężar

Od zakończenia sezonu 2023/2024 minął niemal miesiąc, a emocje zdążyły już opaść. Z pewnością ich sporą dawkę zapewniła wiślacka drużyna U-19, która dwoma zwycięstwami zakończyła swoje zmagania w minionej kampanii i na kolejny rok pozostała na poziomie Centralnej Ligi Juniorów. „Przeszliśmy naprawdę długą drogę. Chłopcy dźwignęli spory ciężar, poradzili sobie zarówno mentalnie, jak i piłkarsko. Z tygodnia na tydzień miałem głębokie poczucie, że nieustannie się rozwijamy i idziemy do przodu” – mówił w rozmowie podsumowującej zakończony niedawno sezon trener drużyny CLJ U-19 Karol Nędza.

Rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów U-19 w sezonie 2023/2024 dla wiślackiego zespołu reprezentującego tę kategorię wiekową okazał się być niezwykle wymagający. Młodzi krakowianie prowadzeni przez trenera Karola Nędzę do samego końca zaciekle walczyli o pozostanie na szczeblu CLJ. Jak mówi sam szkoleniowiec, miniona ligowa kampania była dla niego zupełnie nowym doświadczeniem.

„Przede wszystkim ten sezon nauczył mnie wiele jeśli chodzi o obszar zarządzania grupą w obliczu nowej organizacji związanej z utworzeniem drugiej drużyny Wisły Kraków. Rozgrywki te były nieco inne w kontekście organizacyjnym i pod kątem funkcjonowania drużyny U-19, aniżeli w latach poprzednich. Było to dla mnie nowe, duże doświadczenie. Jeszcze przed sezonem byliśmy świadomi tego, że będzie nam ciężko o satysfakcjonujący rezultat, ale jednocześnie wiedzieliśmy, że decyzja o utworzeniu drużyny rezerw z punktu widzenia całego klubu jest potrzebna. Staraliśmy się oczywiście nie rozpatrywać tej sytuacji jako trudności, ale działaliśmy tak, aby dla zawodników i całej drużyny było jak najlepiej. Dostosowywaliśmy się do aktualnie panującej sytuacji” – rozpoczął trener Karol Nędza.

Pomimo niesatysfakcjonującej pozycji zajętej przez najstarszy wiślacki zespół Centralnej Ligi Juniorów, trener Karol Nędza odnajduje bardzo istotny pozytyw, którym było stanięcie oko w oko nie tylko z wyzwaniem sportowym, ale mentalnym. Szkoleniowiec jest przekonany o tym, że doświadczenie zebrane przez jego podopiecznych zaprocentuje w przyszłości.

„Miniony sezon był wymagający nie tylko dla całego sztabu, ale także zawodników. Mimo wszystko, chcę powiedzieć, że niedawno zakończoną kampanię zaliczyłbym do pozytywnych, nie pod względem wyniku sportowego, lecz doświadczeń chłopców. Moi zawodnicy zetknęli się z wysokimi wymaganiami. Nie było też łatwo pod względem mentalnym. Musieliśmy stawić temu czoła, a chłopcy ostatecznie dali radę. Dobrym przykładem jest ostatni mecz sezonu z Cracovią. Widać było ich wielką boiskową dojrzałość, która jeszcze dodatkowo w dużym stopniu się rozwinęła. Jestem pewny, że to doświadczenie w przyszłości zaprocentuje i w piłce seniorskiej przyniesie tym zawodnikom wiele korzyści” – mówi szkoleniowiec.

Niekorzystne wyniki wcale nie spowodowały całkowitego załamania się wiary w osiągnięcie celu. Trener Karol Nędza mówi nam o wielkiej determinacji i zaangażowaniu, które u jego zawodników było widoczne w każdym spotkaniu minionego sezonu.

„Przeszliśmy naprawdę długą drogę. Chłopcy dźwignęli spory ciężar, poradzili sobie zarówno mentalnie, jak i piłkarsko. Z tygodnia na tydzień miałem głębokie poczucie, że nieustannie się rozwijamy i idziemy do przodu. Sukcesywnie poprawialiśmy się w wielu aspektach. W moich zawodnikach zawsze widziałem przeogromną determinację. Bardzo dobrze było to widać podczas meczów z Lechem Poznań, Cracovią, czy nawet w przegranym spotkaniu z Odrą Opole. Razem z nimi przeżywałem to bardzo mocno, od samego początku po ostatnie starcie. Możliwość obserwowania ich w drodze po swój rozwój była dla mnie czymś niesamowitym. Z każdym kolejnym dniem byłem coraz bardziej dumny z tego, że mogę pracować z tak ambitną grupą” – opowiada.

Porażki to jeden z nieodłącznych elementów sportu, które niewątpliwie bardzo dotkliwie działają na psychikę zwłaszcza młodych sportowców. W przypadku zawodników i trenerów drużyny CLJ U-19 pojawiło się wiele demotywujących chwil, z którymi jednak ostatecznie zwyciężała wielka ambicja, dzięki czemu były one krótkotrwałe. Szkoleniowiec opowiedział nam, w jaki sposób zespół motywował się w tamtych momentach.

„Pojawiało się wiele momentów zwątpienia. Występowały one najczęściej zaraz po meczu, który nam po prostu nie wyszedł, lecz trwały bardzo krótko. Jednak to zwątpienie nigdy nie zabrało nam motywacji do pracy. Na początku nowego tygodnia wracaliśmy do treningu, nieco strapieni, ale ze świeżym pokładem sił, aby swoją sytuację odmienić. Jeżeli chodzi o motywację, to szukaliśmy wielu dróg. Rozmawialiśmy z zawodnikami zarówno w grupie, jak i indywidualnie. Szukaliśmy również inspiracji na zewnątrz, np. w kontekście osób trzecich. Ta cała sytuacja trafiła jednak na chłopaków, którzy sobie z nią poradzili, a motywacja wewnętrzna utwierdzała mnie w przekonaniu, że cały czas jesteśmy w tym razem. Uważam, że to idealnie pokazuje, jak ważna jest motywacja, jeśli chce się zawodowo uprawiać sport. Jest ona bardzo istotna, aby wytrwać w tym co się robi oraz aby osiągać lepsze rezultaty” – stwierdził trener.

Pierwszego szkoleniowca drużyny CLJ U-19, jak i cały zespół ciągle wspierał cały sztab szkoleniowy. Karol Nędza mówi, że jego życie zawodowe często pojawiało się w sferze prywatnej ze względu na ogrom pracy i czasu, jaki został poświęcony na funkcjonowanie zespołu.

„Zarówno ja, trener Kawa i pozostali członkowie sztabu nie jesteśmy tylko i wyłącznie trenerami. Jesteśmy grupą pasjonatów. To co się dzieje na boisku nie zostaje tylko tam czy w szatni, ale również przekłada się to na życie prywatne i to, jak wyglądają nasze kolejne dni. Wszyscy wkładamy w to nawet więcej niż całe serce. Myślę, że pozostanie tak już zawsze i ja po prostu cieszę się, że mogę otaczać się takimi ludźmi, ponieważ dzięki nim wszystko było prostsze. Wsparcie trenera Kawy było ogromne i jest to bardzo budujące w trudnych momentach. Do życia zawodowego podchodzę bardzo ambicjonalnie, dlatego też w tym obszarze poświęcałem temu ogrom czasu, podobnie jak cały sztab szkoleniowy. Chcemy, aby nasza praca dawała efekt, a zawodnicy mogli dzięki temu osiągać zamierzone cele i spełniać swoje marzenia” – powiedział.

Pierwszego trenera drużyny CLJ U-19 zapytaliśmy również o rozwój młodych Wiślaków pod kątem piłkarskim. Szkoleniowiec wymienił aspekty, które w trakcie minionego sezonu udało się poprawić. Wyraził on również zadowolenie płynące z wyników przeprowadzonej analizy indywidualnej zawodników.

„Zdecydowanie poprawiliśmy u naszych zawodników rozumienie gry taktycznej oraz podnieśliśmy jakość wykonywanych elementów technicznych. Poświęciliśmy wiele czasu na to, aby chłopcy lepiej rozumieli swoje zadania na boisku zarówno a ofensywie, jak i defensywie. W celu podsumowania tego sezonu przeprowadziłem analizę indywidualną każdego z zawodników, aby dowiedzieć się, czy danemu graczowi pomogliśmy, a jeśli tak to w jakim zakresie. Moim zdaniem, wyniki okazały się budujące, ponieważ u chłopców zdołaliśmy zwiększyć poziom skuteczności realizowania zadań boiskowych na poszczególnych pozycjach. Przełożyło się to na wynik sportowy, co było widoczne pod koniec sezonu, a obszar mentalny poszedł w parze z rozwojem piłkarskim pod kątem taktyki, techniki oraz motoryki” – wyjaśnił szkoleniowiec.

Celem drużyny CLJ U-19 w minionym sezonie było utrzymanie, o które zespół walczył do ostatniej kolejki sezonu. Trener Karol Nędza wyjaśnił jak ważne było osiągnięcie tego celu pod kątem funkcjonowania Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków.

„Utrzymanie oczywiście nie jest spełnieniem marzeń, ale jest bardzo ważne w kontekście kolejnych roczników w Akademii, które w przyszłości będą reprezentować klub na poziomie Centralnej Ligi Juniorów U-19. Wspomniana wcześniej obawa przed pożegnaniem się z tą ligą, odnosiła się również do tego, aby w Akademii zapewniony był odpowiedni poziom rywalizacji właśnie na tym najwyższym szczeblu rozgrywkowym piłki młodzieżowej tej kategorii wiekowej. To kluczowa sprawa, w kontekście której cel został osiągnięty. Rozwój zawodników to oczywiście bardzo istotny czynnik, a ich występy w CLJ U-19 pozwalają na rywalizację i rozwój na wysokim poziomie. Również o to w zeszłym sezonie walczyliśmy do samego końca” – zakończył Karol Nędza.

Udostępnij
 
6494752