O "Grabce" słów kilka. Zagraniczni trenerzy podsumowują turniej

3 miesiące temu | 12.06.2024, 08:09
O "Grabce" słów kilka. Zagraniczni trenerzy podsumowują turniej

Turniej im. Adama Grabki już za nami. Tegoroczna edycja obsadzona została wieloma świetnymi zespołami z kraju oraz z zagranicy, które od pierwszych spotkań zachwycały dobrą formą. O poziomie zawodów, pobycie w Krakowie oraz o dyspozycji swoich rywali opowiedzieli trenerzy z klubów takich, jak Schalke 04, FC Lahti czy St. Joseph's AFC.

Wśród zespołów uczestniczących w ostatniej edycji turnieju był fiński FC Lahti. Finowie okazali się prawdziwym czarnym koniem zawodów i po wielu świetnym pojedynkach znaleźli się tuż poza podium klasyfikacji, przegrywając w meczu o 3. miejsce ze Zbrojovką Brno. Zawodnicy wspólnie ze sztabem zawitali do kraju nad Wisłą po raz pierwszy i, jak powiedział trener w trakcie pierwszego dnia zmagań, zwiedzanie miasta mieli jeszcze przed sobą. Szkoleniowiec w samych superlatywach wypowiedział się o turnieju, podkreślając profesjonalizm i wysoki poziom rywalizacji.

„Razem z drużyną jesteśmy w Polsce po raz pierwszy. Co prawda, nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć miasta, ale wraz z chłopcami planujemy wybrać się wieczorem trochę pozwiedzać. Mogę jednak już teraz powiedzieć, że jest tutaj naprawdę pięknie, a stadion Wisły Kraków zrobił na nas ogromne wrażenie. Jeśli chodzi o sam turniej to myślę, że jego organizacja stoi na wysokim poziomie, a zespoły biorące w nim udział to bardzo wymagający rywale” – powiedział Teemu Toukonen, szkoleniowiec fińskiego FC Lahti.

Jednym z grupowych rywali gospodarzy był irlandzki St. Joseph's AFC, który ostatecznie zajął 12. miejsce w turnieju. Trener Irlandczyków docenił nie tylko przygotowanie zawodów, ale również zwrócił uwagę na infrastrukturę oraz uroki samego miasta. Odniósł się także do poziomu turnieju, zauważając waleczność swoich rywali, w tym późniejszych triumfatorów, Wisły Kraków.

„Miałem już kiedyś okazję odwiedzić Polskę, ale jeszcze nigdy dla rozegrania tutaj piłkarskiego turnieju. Myślę, że te zawody to wspaniała rywalizacja, która dodatkowo odbywa się w tak świetnym miejscu, jakim jest stadion Wisły Kraków. Wraz z chłopcami znaleźliśmy trochę czasu na zwiedzanie Krakowa, a szczególnie bardzo podoba się nam Rynek Główny. To naprawdę piękne miasto. Co do poziomu turnieju i jego organizacji, wystarczy jedynie na to spojrzeć, aby przekonać się, że wszystko zostało imponująco przygotowane. Dzieci są bardzo podekscytowane możliwością wystąpienia na takim stadionie. Poziom rywali jest wysoki, a zespół Wisły, z którą mieliśmy okazję zmierzyć się w grupie to naprawdę mocna drużyna” – stwierdził Aaron O’Connor, trener irlandzkiej ekipy St. Joseph’s AFC.

Obecnym na trybunach kibicom z pewnością mogła się podobać gra zawodników Schalke 04. Niemieccy piłkarze w ćwierćfinale natknęli się na gospodarzy, z którymi stoczyli wyrównany pojedynek, jednak to krakowianie wyszli z niego zwycięsko i awansowali do półfinału. Młodzi zawodnicy z Gelsenkirchen ostatecznie uplasowali się na 6. pozycji w tabeli. Po zakończeniu udziału zespołu w turnieju, szkoleniowiec chętnie porozmawiał po polsku, odnosząc się do samej rywalizacji oraz organizacji imprezy, ale uchylił również rąbka tajemnicy na temat swojego pochodzenia.

"Atmosfera podczas turnieju jest fantastyczna, a nas bardzo cieszy możliwość rywalizacji z zespołami, z którymi nie mamy styczności na co dzień. Zawodnicy byli bardzo ciekawi przyjazdu do Polski, ponieważ nigdy wcześniej nie mieli okazji zawitać do Krakowa. Okazało się, że Wisła Kraków ma przepiękny stadion, co również zrobiło na nich wrażenie i niewątpliwie jest ogromnym wydarzeniem. Wcześniej nigdy nie graliśmy podczas turniejów na takim obiekcie, jak tutaj. Rywalizowaliśmy co prawda na naszym stadionie w Gelsenkirchen, ale był to tylko mecz towarzyski. Jestem zachwycony organizacją samego wydarzenia i tym jak zostaliśmy zaopiekowani przez osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie zawodów. Pod tym względem wszystko stało na najwyższym poziomie. Na sam koniec, jako ciekawostkę dodam, że sam pochodzę z Polski, moja rodzina mieszka w tym kraju, więc tym bardziej cieszę się, że mogę tutaj być" - skomentował Michal Koziorz, trener niemieckiego Schalke 04.




Udostępnij
 
3798448