Podsumowanie jesieni młodych Wiślaczek

8 miesięcy temu | 22.12.2023, 18:42
Podsumowanie jesieni młodych Wiślaczek

Działania podejmowane przez Akademię Piłkarską Wisły Kraków koncentrują się wokół budowania pasji do sportu wśród młodszych zawodników, ale również na stwarzaniu odpowiednich warunków do rozwoju. W klubie przy Reymonta od kilku lat swoje umiejętności piłkarskie mogą szlifować również dziewczyny, a to za sprawą utworzonej w 2021 roku sekcji żeńskiej. Obecnie w jej strukturach istnieje aż pięć drużyn młodzieżowych, które wciąż czekają na adeptki futbolu marzące o grze z białą gwiazdą na piersi.

U-9
Tuż przed startem zmagań w sezonie 2023/24 w struktury sekcji Wisła Women włączona została drużyna U-9. Dziewczynki w wakacje rozpoczęły swoją przygodę przy Reymonta, pracując nad własnym rozwojem pod okiem trenerki Aleksandry Łagowskiej. Obecnie zespół ten liczy 10 zawodniczek, wśród których najmłodsze są z rocznika 2018, natomiast najstarsze urodziły się w 2014 roku. Młode piłkarki w trakcie kilku miesięcy stawiały swoje pierwsze kroki w żeńskiej piłce, ciesząc się możliwością gry, ale również stopniowo budując zgraną drużynę.

Jesteście drużyną, która w ostatnich miesiącach dopiero się tworzyła, a dla większości zawodniczek było to pierwsze zetknięcie się z treningami czy rozgrywkami. Jak zatem układała się Pani praca z drużyną? Czy napotkałyście na jakieś trudności?


„W tej kategorii wiekowej najważniejsze jest, aby łączyć różne formy gier i zabaw, więc na tym opierają się nasze treningi. Spotykamy się dwa razy w tygodniu i wszystkie dziewczynki chętnie biorą udział w zajęciach. W trakcie miesięcy poznały się już nawzajem i polubiły, co widać właśnie w trakcie wspólnych zabaw. Zawodniczki mają za sobą swoje pierwsze mecze, podczas których towarzyszyły im nowe emocje. Zaczęły przede wszystkim cieszyć się z gry i poczuły smak rywalizacji szczególnie podczas meczów z chłopcami, co zachęciło je jeszcze bardziej do treningów” - powiedziała trener drużyny Aleksandra Łagowska.

Jak ocenia Pani postawę swoich podopiecznych w trakcie rundy jesiennej?

„Runda jesienna była dla nas czasem zapoznawczym. Po tym półroczu mogę śmiało stwierdzić, że tworzymy naprawdę fajną drużynę. Z każdym kolejnym treningiem widać coraz większe zaangażowanie i przede wszystkim progres, w tym również mentalny. Aktualnie mamy przerwę świąteczną i do treningów wracamy po Nowym Roku. Co warto zaznaczyć, to fakt, że cały czas można do nas dołączyć, gdyż prowadzimy nabór przez cały rok” - dodała trener Łagowska.

U-11


W sezonie 2023/24 do rozgrywek została zgłoszona również drużyna U-11. Dziewczynki uczestniczące w treningach pozostają pod opieką trener Zuzanny Pokorniak, a zespół obecnie tworzy 18 młodych piłkarek. Zawodniczki wprawdzie mają teraz przerwę w zajęciach treningowych, jednak już na początku stycznia powrócą do przygotowań, a w lutym udadzą się na obóz do Zawoi, by tam w komfortowych warunkach kontynuować realizację planu przygotowań. Wiślaczki rozgrywają swoje spotkania w Małopolskiej Lidze Orliczek, gdzie uczą się rywalizacji dzięki starciom z wymagającymi rywalkami.

W jaki sposób zawodniczki podchodzą do zajęć treningowych oraz do spotkań? Czy zawsze są w pełni zaangażowane czy może u tak młodych osób wkrada się czasami dekoncentracja? Co może Pani powiedzieć o atmosferze w zespole?

„Dziewczynki świetnie się dogadują, bardzo lubią spędzać razem czas, a nawet śmiało można nawet powiedzieć że zawiązały nowe przyjaźnie. Bardzo często po treningach zostają dłużej w szatni, gdzie siedzą rozmawiają czy śpiewają i chętnie zapraszają mnie do koncertu. Podczas treningu nie ma raczej z nimi problemu, są w pełni skupione i zaangażowane w każdą jednostkę. Starają się jak tylko mogą, aby potem ich ciężka praca zaowocowała wynikami w meczu. Dziewczynki są bardzo otwarte na nowe rzeczy. Jeszcze nie zdarzyła się sytuacja, by nie chciały spróbować wykonać jakiegoś ćwiczenia” - skomentowała trener Zuzanna Pokorniak.

Jak może Pani podsumować rundę jesienną w wykonaniu swoich zawodniczek?

„Runda jesienna była naprawdę dobra w naszym wykonaniu. Uważam, że zawodniczki zrobiły ogromny postęp, jeśli chodzi o ich umiejętności piłkarskie. Nasze wyniki są coraz lepsze, co może tylko cieszyć” - zwieńczyła podsumowując rundę jesienną, trener Pokorniak.

U-13


Przy Reymonta od kilku lat działa także żeński zespół U-13. Zawodniczki z bardzo dobrym rezultatem rywalizowały na jesień w Małopolskiej Lidze Młodziczek, gdzie pod dowództwem trenerki Marii Kierzkowskiej miały okazję gromadzić cenne doświadczenie. Wiślaczki grające w tej kategorii wiekowej stanowią grupę 24 dziewczynek, które z każdym treningiem oraz rozegranym meczem czynią widoczne postępy.

Co Pani zdaniem jest najważniejsze w pracy z tak młodymi osobami?

„Dziewczyny bardzo chętnie uczęszczają na nasze treningi. Oprócz rozwijania umiejętności piłkarskich, świetnie się ze sobą dogadują i chętnie spędzają wspólnie czas poza nim. Panuje u nas przyjazna atmosfera. Młode adeptki futbolu są uczone, że w tej drużynie nikt źle nie będzie traktowany. Mają się czuć tutaj dobrze, w pełni akceptowane i wartościowe, co jest bardzo ważne w ich wieku. Najważniejsze, aby towarzyszył im uśmiech na twarzy, który sukcesywnie się pojawia” - stwierdziła trener Maria Kierzkowska.

W minionej rundzie pokazałyście się z bardzo dobrej strony, co pozwoliło Wam uplasować się na pozycji wicelidera tabeli. Czy można zatem powiedzieć, że cel na tą część sezonu został osiągnięty?

„Rundę jesienną kończymy na wysokim drugim miejscu w lidze młodziczek grupy 2 z dorobkiem dwunastu punktów, trafiając przy tym do siatki aż 40 razy i tracąc jedynie 8 bramek, co daje nam największą liczbę strzelonych, jak i najmniej straconych w tej grupie. Wynik bardzo cieszy, ale najważniejsza jest postawa zawodniczek. Od dwóch lat dopiero gramy w kategorii, która ma inne zasady, ponieważ obowiązuje piłka 9-osobowa z większą przestrzenią powierzchni oraz wydłużonym czasem i najważniejszy w tym momencie nie jest wynik, a duży progres, jaki zrobiły w tym okresie. Dziewczyny są na różnym poziomie – jedne potrafią więcej, inne mniej, ale każda z nich włożyła sporo pracy i siły w to, aby teraz prezentować się dużo pewniej na boisku. Pomimo młodego wieku wiedzą do czego dążą oraz jakie ruchy wykonać, aby osiągnąć jeszcze więcej. Gramy w różnych turniejach i sparingach z dziewczynami oraz chłopcami. Bierzemy w nich udział po to, aby się ogrywać, zbierać cenne doświadczenie, a przy tym się świetnie bawić. I choć raz wygrywamy, a raz przegrywamy cieszymy się wspólnie, że możemy się rozwijać, bo na wynik przyjdzie jeszcze czas” - dodała trener Kierzkowska.

U-16

W strukturach sekcji Wisła Women działa również drużyna U-16. W skład zespołu wchodzi obecnie 38 zawodniczek z roczników 2008, 2009, 2010, rywalizujących na co dzień na szczeblu Centralnej Ligi Juniorek oraz w Lidze Wojewódzkiej. Młode piłkarki obecnie odpoczywają od treningów i rozgrywek, jednak już 8 stycznia powrócą do zajęć, by w odpowiedni sposób przygotować się do nadchodzącej rundy wiosennej. Od października br. trenerem zespołu pozostaje Adrian Kruba.

Dołączył Pan do zespołu jako trener stosunkowo niedawno, przejmując go w bardzo trudnym momencie. Pomimo problemów związanych z niestabilną sytuacją, jakie wnioski można wyciągnąć z tych zmagań na przyszłość?


„Przejąłem drużynę w momencie, gdy zawodniczki miały do rozegrania ostatni mecz, jednak cała runda jesienna nie była dla nich łatwa. Na ten moment zajmujemy ostatnie miejsce w Centralnej Lidze Juniorek z dorobkiem jednego punktu oraz ostatnie miejsce w lidze wojewódzkiej. Myślę, że taki wynik nikogo nie satysfakcjonuje, ale uważam, że ostatnie miesiące będą też cennym doświadczeniem dla zawodniczek. Jak dobrze wiemy, niestety takie kryzysy w piłce nożnej się zdarzają i teraz istotna jest reakcja drużyny, którą poznamy już za kilka miesięcy. Teraz skupiamy się na porządnej regeneracji, by od 8 stycznia wejść w okres przygotowawczy z pełną mocą” - rozpoczął szkoleniowiec Adrian Kruba.

Na czym skupiacie się w swojej pracy? Co chce Pan przekazać swoim podopiecznym?

„Poza tym że dziewczyny uczą się techniki gry w piłkę nożną, staramy się dbać o to, by miały przy tym dobrą zabawę i czerpały z tego sportu jak najwięcej radości. Każda zawodniczka bez względu na to czy na obecną chwilę radzi sobie lepiej czy gorzej może czuć się zaopiekowana przez całą drużynę. Uważam, że bez dobrej atmosfery ciężko jest realizować cele, dlatego też kładziemy nacisk na życzliwość, wsparcie, przede wszystkim w momentach, w których coś nie wychodzi” - skomentował trener Kruba.

U-18

Najstarszym rocznikiem w strukturach młodzieżowych sekcji żeńskiej jest z kolei zespół U-18. Drużyna ta pozostaje nowością przy Reymonta, ponieważ została utworzona tuż przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Zawodniczki U-18 w rundzie jesiennej rywalizowały w Małopolskiej Lidze Juniorek, a na co dzień mają okazję doskonalić piłkarskie umiejętności pod okiem doświadczonego trenera – Andrzeja Żądło.

Jesteście zupełnie nowym zespołem, który został powołany do życia zaledwie kilka miesięcy temu. Jak przebiegał proces budowania tej grupy? Co może Pan też powiedzieć o rywalach, z którymi macie okazję mierzyć się w lidze?

„Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu zostałem poproszony o poprowadzenie zespołu U-18 i w sierpniu zaczęliśmy ją tworzyć. Nie ukrywam, że wiązały się z tym pewne obawy, z uwagi na to, że nie mieliśmy zbyt dużo czasu do startu ligi, jednak ostatecznie udało się zbudować zespół. Liga, w której rywalizujemy jest specyficzna i nie do końca sprzyja rozwojowi zawodniczek, ponieważ uczestniczą w niej zaledwie trzy drużyny. W minionej rundzie jesiennej rozegraliśmy zatem tylko dwa mecze ligowe na tym szczeblu i cieszę się, że część dziewczyn może jeszcze rywalizować w rozgrywkach U-16. We wspomnianych spotkaniach udało nam się wygrać z Respektem Myślenice 6:3, a w drugim przegraliśmy z bardzo mocnym zespołem Iskry Tarnów 3:5. Pomimo porażki, budujące są trzy zdobyte bramki, które szczerze mówiąc dały nam motywacji do dalszego działania oraz do walki o awans do centralnych rozgrywek” - podsumował trener Andrzej Żądło.

Jak wyglądają relacje pomiędzy zawodniczkami? Czy w drużynie obecna jest duża rywalizacja?

„Jesteśmy dopiero na początku naszej drogi jako drużyna, a w starciach ligowych nie mamy zbyt dużego doświadczenia z uwagi na wspomnianą specyfikę rozgrywek, jednak podsumowując naszą dotychczasową pracę, uważam, że tworzymy już zgrany zespół. Biorąc pod uwagę mój staż w działalności przy żeńskiej piłce, dobrze wiem, że w przypadku problemów trzeba niezwykle szybko reagować, by nie urosły one do ogromnej skali, ale na szczęście u nas się to nie zdarza. Moim zdaniem, dziewczyny bardzo dobrze się ze sobą dogadują i znaczenie więcej jest wsparcia niż rywalizacji” - zakończył szkoleniowec.

Wszystkie wspomniane drużyny bez przerwy prowadzą nabory, dzięki którym zawodniczki marzące o reprezentowaniu Wisły Kraków mogą osiągnąć swój cel i stać się częścią krakowskiego klubu. Więcej informacji o zapisach dostępnych jest na oficjalnej stronie Wisła Women.

Udostępnij
 
4708048