Sałamaj: Nasz najważniejszy cel to awans

2 miesiące temu | 10.03.2024, 21:13
Sałamaj:  Nasz najważniejszy cel to awans
W sobotę zespół rezerw Białej Gwiazdy przystąpił do ostatniego sparingu przed startem rundy wiosennej JAKO IV Ligi. Wiślacy w tym meczu kontrolnym stanęli naprzeciw ligowego rywala, Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska, a spotkanie zakończyło się wygraną krakowian 4:3. Potyczkę z zespołem z Kalwarii w krótkiej rozmowie podsumował strzelec pierwszej bramki dla Wisły, Karol Sałamaj.

Gracze Kalwarianki postawili w tym spotkaniu trudne warunki gospodarzom. Goście zawiązali wiele składnych akcji, stwarzając zagrożenie pod bramką zespołu Wisły, a finalnie zdołali zdobyć aż trzy celne trafienia, w tym dwa po stałych fragmentach. Zdaniem zawodnika, rywale wykazywali się w tym spotkaniu dużą determinacją oraz zaangażowaniem, wytaczając najcięższe działa w dążeniu do zwycięstwa.

„Kalwarianka przyjechała bardzo zdeterminowana, żeby wygrać ten mecz. Ich wola walki oraz chęć dążenia do zwycięstwa była bardzo widoczna na boisku. Nasi rywale zagrali dzisiaj bardzo dobre spotkanie i nie raz sprawili nam kłopot swoją dyspozycją, jednak to my zwyciężyliśmy w tym meczu, co nas cieszy”

Wiślacy w sobotnim meczu również pokazali się z bardzo dobrej strony, potwierdzając swoją formę przed startem ligowych rozgrywek. Krakowianie konsekwentnie odpierali ataki wyprowadzane przez przeciwników i sami również wielokrotnie dali się we znaki obrońcom Kalwarianki, zdobywając ostatecznie cztery celne trafienia po strzałach Karola Sałamaja, Karola Tokarczyka, Wiktora Szywacza oraz Macieja Hajdary. Zdobywca pierwszej bramki podkreśla dobrą dyspozycję swojego zespołu i sam również jest zadowolony ze swojego występu.

„Zagraliśmy dzisiaj dobre spotkanie na tle wymagającego rywala. Z plusów po naszej stronie z pewnością należy wskazać determinację do ostatniej minuty meczu, co pozwoliło nam sięgnąć po zwycięstwo. Do poprawy pozostają jeszcze stałe fragmenty i reakcje na nie, bo właśnie przez to straciliśmy dzisiaj dwie bramki po rzutach rożnych. Co myślę o moim występie? Jestem zadowolony z tego, jak się pokazałem i oczywiście cieszy zdobyta bramka”

Podopieczni trenera Bartosza Bąka już w nadchodzącą niedzielę powrócą do rozgrywek ligowych i w pierwszym starciu w rundzie wiosennej podejmą na własnym terenie Watrę Białka Tatrzańska. Jak twierdzi zawodnik, nastroje w drużynie przed inauguracją drugiej części sezonu są bardzo dobre, a zespół ma jasno wytyczone cele, do których będzie dążył w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

„Sam jestem bardzo pozytywnie nastawiony do startu rundy wiosennej, ponieważ wiem, że my zawodnicy jako drużyna jesteśmy odpowiednio przygotowani do rozgrywek. W zespole również nastroje są bardzo dobre, panuje przyjemna atmosfera i wszyscy jesteśmy świadomi do czego dążymy. Oczywiście, mamy parę założeń na nadchodzące miesiące, a nasz najważniejszy cel to wygranie ligi i awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Jeżeli chodzi o moje cele indywidualne, chciałbym przede wszystkim regularnie grać, a z konkretów, fajnie byłoby strzelić 6 bramek i zaliczyć 6 asyst”
Udostępnij