9 miesięcy temu | 22.01.2024, 20:58
„Przed nami intensywny czas, a potem trudne pojedynki ligowe. Myślę jednak, że każdy z nas jest świadomy drogi, którą musimy przejść, by wywalczyć to, na czym nam zależy” - stwierdził Dominik Sarga. Młody napastnik Białej Gwiazdy opowiedział także o rozpoczęciu przygotowań z zespołem rezerw, czasie na odpoczynek, doświadczeniach związanych z możliwością pracy z pierwszym zespołem, a także sportowych celach na kolejne miesiące.
Drużyna rezerw Białej Gwiazdy oficjalnie wkroczyła w przygotowania do zbliżających się rozgrywek rundy wiosennej JAKO IV Ligi. Grupa zawodników na czele z nowym trenerem Bartoszem Bąkiem odbyła w poniedziałek inauguracyjny trening, a jednym z piłkarzy trenujących pod okiem sztabu szkoleniowego był napastnik, Dominik Sarga. Dla młodego Wiślaka nie jest to jednak pierwsze zetknięcie z murawą w obecnym roku, gdyż w poprzednich tygodniach miał on okazję uczestniczyć w zajęciach z zespołem Alberta Rudé.
„Już od pewnego czasu pozostaję w rytmie treningowym, ponieważ wcześniej miałem okazję brać udział w zajęciach pierwszej drużyny, natomiast z drugim zespołem Wisły rozpoczynamy przygotowania stacjonarne właśnie dzisiaj. Pogoda niezbyt nam sprzyja z uwagi na uporczywy wiatr, jednak nieraz już radziliśmy sobie z takimi warunkami chociażby podczas meczów. Oczywiście stanowi to przeszkodę, ale w żadnym wypadku nie jesteśmy zespołem, który szuka tego typu wymówek. Po prostu bierzemy się do pracy i robimy swoje” - powiedział Dominik Sarga.
Zespół rezerw dopiero co zainaugurował zajęcia stacjonarne, jednak Wiślacy angażowali się w przygotowania znacznie wcześniej, realizując indywidualne plany treningowe. Jak twierdzi młody piłkarz, pomimo zadań postawionych przez sztab, nie zabrakło również czasu na odpoczynek i regenerację, dzięki czemu z chęcią i pełną mobilizacją powrócił do treningów po przerwie.
„Przygotowania tak naprawdę zaczęliśmy trochę wcześniej, ponieważ dostaliśmy indywidualne rozpiski treningowe, siłowe oraz biegowe. Czuję jednak, że udało mi się odpocząć i to aktywnie, więc teraz zregenerowany, w pełni sił mogłem powrócić do treningów, by w najlepszy sposób przygotować się do rozgrywek rundy wiosennej” - dodał zawodnik.
Dominik Sarga w rundzie jesiennej był jednym z kluczowych graczy w ekipie Mariusza Jopa, a przy tym również najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole rezerw Białej Gwiazdy z dorobkiem 9 celnych trafień. Jego dobra dyspozycja została dostrzeżona przez sztab pierwszej drużyny Wisły, co wkrótce przyczyniło się także do wymarzonego debiutu młodego napastnika na pierwszoligowym boiskach. W nowym roku zawodnik ten został ponownie zaproszony do treningów tym razem pod okiem Alberta Rudé, jednak finalnie nie udał się z zespołem na obóz do tureckiego Belek.
„Cieszę się z tego, że przez ostatni czas miałem okazję trenować z pierwszą drużyną, mogłem pokazać co potrafię i nie traktuję braku powołania na obóz jako odrzucenia czy porażki. Przyjmuję to ze spokojem i dalej będę pracował, by udowodnić, że zasługuję na miejsce w tej drużynie” - skomentował młody Wiślak.
Zespół rezerw ma za sobą niezwykle udaną rundę jesienną, po której utrzymuje się na pozycji lidera tabeli JAKO IV Ligi. Gracze trenera Bartosza Bąka z wielkimi nadziejami patrzą w przyszłość, wyczekując upragnionego awansu, jednak nie będzie to możliwe bez pełnego zaangażowania oraz pracy włożonej przez całą ekipę w treningi oraz spotkania ligowe.
„Naszym celem w rundzie wiosennej jest awans do III ligi. W tych przygotowaniach, ale również w kolejnych miesiącach skupimy się więc na ciężkiej pracy, która pomoże nam ten cel osiągnąć. Przed nami intensywny czas, a potem trudne pojedynki ligowe. Myślę, że każdy z nas jest świadomy drogi, którą musimy przejść, by wywalczyć to, na czym nam zależy” - zakończył Dominik Sarga.