Intensywny weekend ma za sobą zespół Wisły Kraków U-10, który przez dwa dni rywalizował z mocnymi zespołami z całej Europy w turnieju Sokolik Cup. Wiślacy pokazali się z dobrej strony, dając się we znaki groźnym rywalom, i ostatecznie uplasowali się na 10. miejscu w klasyfikacji.
Młodzi Wiślacy od samego początku zawodów prezentowali się bardzo dobrze, a zwycięską passę krakowian zdołali przerwać dopiero zawodnicy Paris Saint Germain na skutek remisu w ostatnim starciu pierwszej fazy turnieju. Tym samym zespół z Małopolski wykluczył Francuzów z dalszego udziału w rozgrywkach, kosztem drużyny Stoke City, która wcześniej również uległa podopiecznym trenera Mariusza Sobali, przegrywając 1:3.
Emocje sięgnęły zenitu w drugim dniu zmagań, kiedy to krakowianie rozpoczęli rywalizację od remisu z późniejszym triumfatorem turnieju, Lokomotivem Zagrzeb 1:1. W kolejnym starciu Wiślacy musieli uznać wyższość rywali, przegrywając nieznacznie z Liverpoolem 2:3, ale szybko powrócili na zwycięską ścieżkę, pokonując Rapid Wiedeń 3:1. Następnie na drodze zawodników Wisły stanęła, przez wielu uznawana za faworyta, Borussia Mönchengladbach. Polacy w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie, jednak później nie zdołali już wykorzystać sytuacji podbramkowych, co z kolei bez trudu przychodziło rywalom i finalnie to oni dopisali komplet oczek, zwyciężając w tym starciu 2:1. Porażką zakończyło się też spotkanie z ubiegłorocznym zwycięzcom, Deportivo La Coruna, które zakończyło się wynikiem 0:3.
Zawodnicy trenera Mariusza Sobali mierzyli się później w meczu o 9. miejsce z belgijskim Genk. Pojedynek rozpoczął się po myśli krakowian, którzy wypracowali sobie dwubramkowe prowadzenie, ale rywale zdołali dogonić wynik, wskutek czego spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. O rozstrzygnięciu zdecydowały rzutu karne i tutaj znów to belgowie okazali się lepsi, pokonując krakowian 6:5.
- Bez wątpienia udział w takim turnieju, jak Sokolik i możliwość rywalizacji z jednymi z najlepszymi zespołów w Polsce oraz w Europie to ogromne wyróżnienie. Mimo, że w naszej grupie występowały bardzo dobre drużyny, jak PSG, Stoke City czy, znany w kategoriach młodzieżowych, zespół Beniaminka Krosno, do samego turnieju podeszliśmy w myśl hasła Fundacji „ja też mam marzenie”. Naszym marzeniem od samego początku nie były jak najmniejsze porażki z klasowymi rywalami, a gra w wielkim finale. Uważam, że zaprezentowaliśmy się dobrze, godnie reprezentując klub oraz Polskę, będąc poza Śląskiem Wrocław jedna z dwóch polskich drużyn w TOP12 turnieju. Sam wynik szanujemy, ale przegrane w dramatycznych okolicznościach spotkania na wagę finału z Liverpoolem i Borussią, w których dodatkowo prowadziliśmy, powodują, że mimo bardzo mocnej obsady, czujemy rozczarowanie, że ta piękna przygoda nie zakończyła się dla nas „happy endem” - powiedział trener zespołu, Mariusz Sobala.
Grupa finałowa :
Wisła Kraków - Lokomotiva Zagreb 1:1
Wisła Kraków - Liverpool FC 2:3
Wisła Kraków - Rapid Wiedeń 3:1
Wisła Kraków - Borussia Mönchengladbach 1:2
Wisła Kraków - Deportivo La Coruna 0:3
Wisła Kraków - Genk 2:2 (Karne 5:6)
Wisła Kraków U-10: Mikołaj Kiciński, Vladyslav Moroz, Oliwier Musiał, Filip Kaczor, Norbert Wadas, Kamil Mrozowski, Dominik Płaczek, Jakub Łudzik, Maciej Ryszka, Maksymilian Myciński, Oliwier Witek, Antoni Grzymek, Jakub Durak