Początek ligowych rozgrywek wiosennych zbliża się wielkimi krokami, a Wiślackie zespoły obecnie pozostają na końcowych etapach przygotowań do nadchodzących spotkań. Podopieczni trenera Krystiana Żakowicza oraz zawodnicy trenera Dawida Ślusarczyka w ostatnim czasie udali się do Woli Chorzelowskiej, gdzie mieli okazję szlifować formę podczas kilkudniowego obozu.
Młodzi Wiślacy pozostawali w Woli Chorzelowskiej w terminie 21-25 lutego i w trakcie kilku dni pobytu realizowali precyzyjnie przygotowany plan treningów, odbywając kolejne jednostki treningowe. Podczas zajęć zawodnicy pod czujnym okiem szkoleniowców koncentrowali się na wybranych aspektach piłkarskich, rozwijając umiejętności indywidualne, jak i budując spójność całego zespołu.
„W trakcie naszego obozu w Woli Chorzelowskiej chcieliśmy skoncentrować się na działaniach w różnych strefach boiska, uwzględniając zarówno aspekt zespołowy, jak i indywidualny. Plan opracowaliśmy w taki sposób, by naszą pracę nakierować przede wszystkim na usprawnienie i zmodyfikowanie organizacji naszej gry w ataku. Podczas jednostek popołudniowych z kolei skupialiśmy się nad działaniami indywidualnymi i współpracą grupową w każdej z formacji” - powiedział trener Krystian Żakowicz.
„Podczas zgrupowania sportowego skupiliśmy się na fazie atakowania. Mając dwie jednostki treningowe dziennie, mogliśmy tak ułożyć nasz plan, aby poranne treningi, uwzględniając pracę na siłowni, były jak najbardziej zindywidualizowane. Pozwoliło nam to na zwiększenie liczby powtórzeń elementów technicznych występujących na danej pozycji. Jednostki popołudniowe były w dalszym ciągu ukierunkowane pod kontem fazy atakowania, lecz skupialiśmy się w nich na działaniach oraz zasadach grupowych i zespołowych” - stwierdził trener Dawid Ślusarczyk.
Zespoły w trakcie krótkiego zgrupowania miały także okazję zweryfikować poczynione postępy oraz sprawdzić swoją formę w meczach kontrolnych. Podopieczni trenera Krystiana Żakowicza stoczyli zwycięski pojedynek z Igloopolem Dębica, natomiast gracze trener Dawida Ślusarczyka ulegli Stali Rzeszów, ale za to pokonali Koronę Kielce.
„Mecz z Koroną uważam jako wartościowy sparing, w którym potrafiliśmy zdominować przeciwnika i często przebywać w fazie ofensywnej z wykorzystaniem ataku pozycyjnego. Potrafiliśmy kreować sytuacje, zagrywając piłkę pomiędzy linie przeciwnika i szukając tam wolnej przestrzeni. Drugi sparing przypadł na ostatni dzień zgrupowania i było to spotkanie z Stalą Rzeszów. Pomimo niekorzystnego wyniku uważam, że był to bardzo dobry i wyrównany sparing. Początek spotkania należał do przeciwnika, jednak wraz z upływem minut odzyskiwaliśmy kontrolę nad grą. Druga połowa spotkania była z obu stron na wysokim poziomie. Po przerwie udało nam się stworzyć kilka bardzo dobrych okazji bramkowych. Aspektem, który uważam za bardzo dobry prognostyk na przyszłość jest podejście mentalne zawodników w trakcie spotkania. W obu meczach potrafili podnieść się pomimo niekorzystnego wyniku i dążyć do określonego celu” - dodał opiekun zespołu U-14.
Oba zespoły mają za sobą wymagający, intensywny czas przygotowań do startu rundy wiosennej. W trakcie ostatnich tygodni zawodnicy stopniowo wchodzili w proces treningowy po przerwie zimowej, by następnie realizować kolejne etapy okresu przygotowawczego. W jaki sposób szkoleniowcy oceniają ten czas w odniesieniu do prowadzonych przez siebie zespołów?
„Myślę, że wspólnie z pozostałymi członkami sztabu możemy być bardzo zadowoleni z pracy wykonanej przez zawodników w ostatnich tygodniach czy na samym obozie, ale również z poczynionych postępów. Wracając do tematu zgrupowania, podczas jednostek treningowych pracowaliśmy przede wszystkim nad odpowiednią powtarzalnością działań, które chcielibyśmy na stałe wprowadzić w nasz styl gry. Z mojej perspektywy, jako pierwszego trenera drużyny, nasi zawodnicy poczynili w tym aspekcie znaczny progres i w coraz lepszym stopniu realizują te zadania” - wtrącił szkoleniowiec zespołu U-15
„Przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęliśmy wraz z nowym rokiem. Rozegraliśmy szereg gier sparingowych, między innymi z Widzewem Łódź, Sandecją Nowy Sącz czy też Rekordem Bielsko Biała. Będąc w kategorii U14 mamy możliwość ciągłej pracy w swoim modelu gry, ale też zmieniając ustawienie, tak aby bodziec rozwojowy dla zawodników był jak najmocniejszy. Oceniam początek przygotowań za dobry, w każdym ze spotkań mieliśmy swoje bardzo dobre momenty, jak i również pozyskaliśmy ważny materiał do analizy. Poprzez wymagające sparingi możemy na bieżąco kontrolować wprowadzane elementy, jak również dostrzec nad czym w dalszym ciągu musimy pracować” - skomentował trener Ślusarczyk
Już niedługo oba zespoły wkroczą w rytm meczowy, rozgrywając pierwsze spotkania ligowe w rundzie wiosennej sezonu 2023/24. Szkoleniowcy wspomnieli o celach i planach na najbliższe miesiące.
„W nadchodzącej rundzie wiosennej nie stawiamy sobie celów, które bardzo wybiegają w przyszłość. Chcemy poprawiać się z dnia na dzień, aby zawodnicy byli gotowi na to, co ich czeka w przyszłym sezonie. Jeśli będziemy konsekwentni w tym co robimy, to jestem przekonany, że również pod kątem zespołowym będzie to bardziej udana runda niż poprzednia” - zakończył opiekun drużyny U-15
„Runda wiosenna dla naszego zespołu jest przede wszystkim przetarciem przed startem w Centralnej Lidze Juniorów. Grając mecze w lidze ze starszym rocznikiem chcemy się przygotować na to, że spotkania mogą mieć różny charakter. Uważam że praca, którą wykonaliśmy przyniesie określony skutek i będziemy zespołem dominującym na boisku, jak również umiejącym odnaleźć się w trudnych warunkach meczowych” - dodał na koniec trener Ślusarczyk