W sobotnie południe drużyna U-17 w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów podejmowała w Myślenicach rówieśników ze Stali Rzeszów. Pomimo niezłej gry i wielu stworzonych sytuacji Biała Gwiazda musiała uznać wyższość rywali, przegrywając 0:3.
Mecz mógł rozpocząć się od mocnego wejścia gospodarzy. W 6. minucie spotkania podopieczni trenera Patryka Jałochy mieli szansę, aby wyjść na prowadzenie, kiedy to jeden z Wiślaków stanął w sytuacji oko w oko z bramkarzem gości. Udało mu się minąć golkipera rzeszowian, ale na drodze do bramki stanął defensor, który wybił piłkę z linii. Późniejszy okres to optyczna dominacja graczy Białej Gwiazdy, która nie przyniosła jednak zamierzonego efektu. W okolicach 35. minuty gracze Stali oddali jeden z pierwszych strzałów na bramkę Kacpra Pisarka i niestety zakończył się on trafieniem dla przyjezdnych. Choć pod koniec pierwszej połowy udało się stworzyć jeszcze jedną klarowną sytuację, to na przerwę Wiślacy schodzili z jednobramkową stratą.
Niepowodzenie nie podłamało gospodarzy, a obraz gry w drugiej połowie nie uległ zmianie. Krakowianie długo utrzymywali się przy piłce, dochodząc do strzałów, w wyniku czego Bruno Skoczek dwukrotnie zmusił bramkarza Stali do interwencji, znajdując się z nim w sytuacjach sam na sam. Chwilę później Michał Chramiec stanął przed szansą na wyrównanie, ale jego uderzenie zablokował obrońca. W ostatnich 15. minutach meczu to rzeszowianie zaczęli bardziej się wyróżniać. Po jednym z kontrataków Stal zdobyła drugiego gola, a Wiślacy stracili kontrolę nad spotkaniem. Gra stała się mniej płynna, co wykorzystali goście. Kolejny z kontrataków przyniósł im bramkę na 3:0, czym ustalili wynik meczu.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU WISŁA KRAKÓW - STAL RZESZÓW
“Mam mocno mieszane uczucia po tym spotkaniu, ponieważ uważam, że to był nasz najlepszy dotychczasowy mecz. Z jednej strony czuję satysfakcję, że nasza gra idzie do przodu i zagraliśmy dobre spotkanie, w którym przez większą część meczu dominowaliśmy przeciwnika. Mieliśmy cztery sytuacje “sam na sam” z bramkarzem, więc z drugiej strony jesteśmy bardzo nieskuteczni. Przeciwnik miał dużo jakości piłkarskiej i po prostu nas wypunktował. Musimy popracować nad skutecznością, ale życzyłbym sobie, żeby nasza gra była na takim poziomie w innych meczach, a wtedy na pewno wynik będzie korzystniejszy”- podsumował trener drużyny U-17, Patryk Jałocha
Wisła Kraków 0:3 Stal Rzeszów
Wisła Kraków U-17 (skład wyjściowy): Kacper Pisarek - Mateusz Kania, Mikołaj Podwysocki, Dawid Szczepaniak, Kacper Trznadel, Jakub Małek, Milan Olej, Kacper Gut, Bruno Skoczek, Filip Michałowski, Maks Podwysocki
Ławka rezerwowych:
Wojciech Rak, Michał Chramiec, Jakub Czubernat, Tomasz Durlak, Jakub Idziak, Oskar Janczy, Oliwier Kozak, Mateusz Maszewski, Łukasz Wang