Podopieczni trenera Patryka Jałochy w ramach 15. kolejki Centralnej Ligi Juniorów zmierzyli się w Myślenicach z liderem rozgrywek, Polonią Warszawa. Wiślacy wykazali się w tym starciu dużą walecznością, ostatecznie remisując z zespołem ze Stolicy 2:2. Bramki dla Białej Gwiazdy zdobywali Jakub Czubernat i Dawid Szczepaniak.
Gospodarze na początku spotkania zaskoczyli przyjezdnych swoją motywacją, wolą walki oraz wywieranymi naciskami. Krakowianie starali się szybko reagować, sprawnie przejmując futbolówkę i kierując ją w stronę bramki przyjezdnych. Młodzi piłkarze Wisły niejednokrotnie sprawiali problem golkiperowi Polonii, a w 8. minucie otworzyli wynik meczu, kiedy to z bliskiej odległości, po obronionym strzale Milana Oleja, futbolówkę w siatce umieścił Jakub Czubernat. W kolejnych minutach Wiślacy nie zwalniali tempa i konsekwentnie wdzierali się w pole karne gości, kreując kolejne dogodne sytuacje. Świetne próby zaliczyli w tej części meczu chociażby Maksymilian Podwysocki czy Milan Olej, jednak żadnemu z zawodników nie udało się podwyższyć prowadzenia. Z biegiem czasu warszawiacy zaczęli bardziej agresywnie grać i krzyżować szyki miejscowym. Gracze Polonii starali się doprowadzić do wyrównania, wyprowadzając groźne kontry czy też uderzając po stałych fragmentach, ale finalnie nie udało im się pokonać wiślackiego bramkarza, wskutek czego zespoły schodziły na przerwę przy prowadzeniu gospodarzy.
Serce zostawione na boisku
Po przerwie Wiślacy znów z pełnym zaangażowaniem ruszyli do walki o komplet punktów, jednak w tej połowie częściej przy piłce meldowali się goście. Pomimo przewagi w posiadaniu i usilnych prób zdobycia celnego trafienia, przez długi czas działania podejmowane przez Polonię nie były skuteczne. Krakowianie również nie zamierzali składać broni, ale wyprowadzanie ataków przychodziło im już z większym trudem, na co z pewnością wpływ miało zmęczenie, gdyż przez cały czas tempo meczu utrzymywało się na wysokim poziomie. Goście dopięli swego dopiero w 86. minucie, kiedy to po faulu w polu karnym na jednym z zawodników, arbiter podyktował "jedenastkę", którą przyjezdni zdołali wykorzystać, doprowadzając do remisu. Napędzeni chęcią odmiany losów tego meczu już kilkadziesiąt sekund później ponownie pokonali Wojciecha Raka, przechylając szalę zwycięstwa na własną stronę. W doliczonym czasie gry szczęście uśmiechnęło się do miejscowych - sędzia dopatrzył się przewinienia i tym razem z 11. metrów na bramkę uderzył Dawid Szczepaniak. Golkiper wprawdzie wybronił rzut karny, ale kapitan Białej Gwiazdy trafił do sieci po dobitce.
Wisła Kraków U-17 - Polonia Warszawa U-17 2:2 (1:0)
bramki dla Wisły: Jakub Czubernat 8', Dawid Szczepaniak 90+1'
Wisła Kraków U-17: W. Rak - M. Maszewski, K. Trznadel, D. Szczepaniak, Mi. Podwysocki - K. Gut, F. Michałowski - Ma. Podwysocki, M. Olej, J. Czubernat - Bruno Skoczek
Grali też: M. Chramiec, T. Durlak, J. Małek, M. Pałka