Do myślenickiego ORLEN OIL Centrum Treningowego w sobotnie popołudnie, na starcie z drużyną U-17 przyjechał zespół Escoli Varsovia. Piłkarze trenera Patryka Jałochy w meczu 24. kolejki pokonali stołeczną ekipę 3:1, a na listę strzelców wpisali się Dawid Szczepaniak, Maciej Szmydt oraz Bruno Skoczek. Było to piąte z rzędu zwycięstwo wiślackiego zespołu.
Pojedynek z warszawską drużyną dla podopiecznych trenera Jałochy rozpoczął się wprost fantastycznie. Po upływie zaledwie pięciu minut Wiślacy mogli cieszyć się z prowadzenia, które zapewnił im duet Maksym Tsymbaliuk – Dawid Szczepaniak. Pierwszy z zawodników zagrał świetne górne podanie do znajdującego się na lewej stronie partnera, a ten bez zastanowienia oddał strzał z pierwszej piłki z powietrza, otwierając wynik meczu. Krakowianie chcieli pójść za ciosem i wciąż atakowali, tym samym spychając rywala do defensywy. Ekipa Białej Gwiazdy starała się zaskoczyć stołeczny zespół ofensywnymi wypadami w bocznych strefach, ale piłka nie chciała po raz drugi wpaść do siatki. Kiedy minęło pół godziny rywalizacji, Escola doszła do głosu i zaczęła stwarzać swoje sytuacje, a jedną z nich wykorzystała. Przeciwnicy rozgrywając dynamiczną akcję w środku pola dostarczyli piłkę do swojego kolegi, który na rogu pola karnego zszedł na lewą nogę i oddał precyzyjny strzał po ziemi, którego nie udało się wyłapać Jakubowi Kowalskiemu. Nie był to koniec emocji w pierwszej części meczu. W ostatnich chwilach tej odsłony nastąpiło zamieszanie w polu karnym warszawiaków, w którym najlepiej odnalazł się Maciej Szmydt i z bliskiej odległości pokonał bramkarza.
Kolejny komplet punktów
Początek drugiej połowy tego starcia to dominacja drużyny trenera Patryka Jałochy. Najpierw swoją szansę na dublet miał Szmydt, który otrzymał podanie po ziemi ze skrzydła od Aleksego Rokosza, ale niestety pomylił się przy wykończeniu. Chwilę później zaskoczyć golkipera z dystansu spróbował Jakub Czubernat, lecz futbolówka po jego uderzeniu poszybowała nad poprzeczką. Bardzo efektownego gola niemal zdobył Filip Michałowski, który na linii pola karnego podbił sobie piłkę, stojąc tyłem do bramki i po szybkim obrocie oddał minimalnie niecelny strzał. W międzyczasie mieliśmy sporo ostrej rywalizacji, a arbiter często zmuszony był zatrzymywać grę. Stołeczna drużyna starała się ponownie doprowadzić do wyrównania, ale wiślacka defensywa nie pozwalała jej na wiele. Po upływie około godziny gry, Maciej Szmydt miał kolejną okazję na wpisanie się na listę strzelców po raz drugi, ale jego potężny strzał zza pola karnego zatrzymał się na poprzeczce. W końcowym etapie spotkania zaczęli atakować przyjezdni, lecz dobrze zorganizowani w obronie Wiślacy wciąż oddalali każde zagrożenie. W doliczonym czasie gry krakowianie odebrali piłkę na połowie rywali, po czym trafiła ona do wprowadzonego wcześniej na boisko Bruno Skoczka, który nie pomylił się w sytuacji sam na sam i precyzyjnym strzałem obok bramkarza ustalił wynik spotkania.
Podopiecznych trenera Patryka Jałochy w następnej kolejce czeka trudny sprawdzian. Młodzi krakowianie na wyjeździe zagrają z liderem rozgrywek – Legią Warszawa. Mecz zaplanowano na najbliższą sobotę 20 kwietnia o godzinie 12:00.
Wisła Kraków U-17 – Escola Varsovia U-17 3:1 (2:1)
Bramki dla Wisły: Szczepaniak, Szmydt, Skoczek
Wisła Kraków U-17: Jakub Kowalski (BR) – Eryk Daczewski (K), Dawid Szczepaniak, Kacper Symula – Mateusz Kania, Maksym Tsymbaliuk (61’ Jakub Małek), Filip Michałowski (82’ Kacper Trznadel), Aleksy Rokosz (82’ Dawid Rataj) – Maciej Szmydt (88’ Milan Olej), Szymon Kawała, Jakub Czubernat (70’ Bruno Skoczek)
Ławka rezerwowych: Kacper Pisarek (BR), Piotr Rzońca, Mateusz Wilk