8 miesięcy temu | 24.02.2024, 08:00
Zespół U-17 w piątkowy wieczór po raz drugi w trakcie trwającego okresu przygotowawczego miał okazję zmierzyć się w sparingu z seniorami Dalinu Myślenice. Wiślacy powtórzyli wyczyn z pierwszego starcia i ponownie potwierdzili dobrą formę, pokonując przeciwników 2:0 po bramkach Szymona Kawały i Bruno Skoczka.
Krakowianie od pierwszych minut spotkania wykazywali się dużą odwagą i determinacją do przejęcia sterów w tym pojedynku, dzięki czemu błyskawicznie zepchnęli rywali na ich połowę, starając się wedrzeć i wprowadzić nieco zamętu w ich polu karnym. Początkowe próby zawiązywania akcji nie dały efektu w postaci goli, a z biegiem czasu mecz zaczął się wyrównywać i gra toczyła się już w większej mierze w środkowej strefie boiska. Pierwsza połowa spotkania upływała pod znakiem zaciętej, agresywnej walki pomiędzy dwiema drużynami, jednak to nie przekładało się na dużą liczbę klarownych sytuacji. Po stronie Wiślaków jedną z pierwszych okazji miał Antoni Wójcik, który oddał strzał z dystansu, a piłka poszybowała wysoko nad bramką. Chwilę później z kolei sędzia podyktował rzut rożny dla krakowian, do którego podszedł Łukasz Staniów. Zawodnik rozegrał krótko, po czym zdążył jeszcze wrócić w pole karne i skierować piłkę w stronę bramki rywali, jednak niefortunnie obiła się ona o słupek. W tej części spotkania zawodnicy Białej Gwiazdy lepiej się prezentowali, zwłaszcza pod względem fizycznym, lecz myśleniczanie ani myśleli składać broni. Gospodarze próbowali wyprowadzać groźne kontrataki, ale obrońcy Wisły szybko reagowali, w porę tłumiąc ich zapędy.
Lepsza skuteczność Wisły
Po zmianie stron zawodnicy z Myślenic starali się wywierać jeszcze większą presję na przeciwnikach, ale krakowianie ze spokojem podeszli do realizacji założeń przedmeczowych, co poskutkowało szybko objętym prowadzeniem. W 52. minucie futbolówkę przejął Jan Molenda, po czym trafiła ona pod nogi Szymona Kawały, który uderzeniem z okolic 16. metra wpakował ją wprost do siatki, otwierając tym samym wynik meczu. Wiślacy na tym jednak nie zamierzali poprzestać, poszukując kolejnych dogodnych sytuacji i okazji do celnych strzałów. Swój cel osiągnęli na kwadrans przed zakończeniem regulaminowego czasu gry, kiedy to po rzucie rożnym rozegranym przez zawodników Dalinu, gracze trenera Patryka Jałochy wyszli z szybkim atakiem, a zwycięstwo swojej drużyny w tym spotkaniu przypieczętował zdobytą bramką Bruno Skoczek.
"Jeżeli chodzi o aspekty czysto piłkarskie to z pewnością należy zauważyć, że dobrze funkcjonowaliśmy w momentach, w których mieliśmy wszystkie linie obrony przeciwnika przed sobą. Na plus jest to, że w meczu tym wiele razy udało nam się znaleźć odpowiednie przestrzenie między liniami, dzięki czemu wypracowaliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji. Warto też zaznaczyć, że nasze działania w obronie wysokiej przynosiły nam dzisiaj spore korzyści, a po jednym z takich odbiorów strzeliliśmy na bramkę. Bardzo dobrze wyglądaliśmy nie tylko fizycznie, ale też pod względem wolicjonalnym. Śmiało mogę stwierdzić, że pokazaliśmy na boisku wiślacki charakter" - powiedział po meczu trener, Patryk Jałocha.
Dalin Myślenice - Wisła Kraków U-17 0:2 (0:0)
0:1 Szymon Kawala 52’
0:2 Bruno Skoczek 70’
Wisła Kraków U-17: Karol Dołkin - Eryk Daczewski, Szymon Urbanik, Kacper Symula, Jakub Janiszewski, Jan Molenda, Aleksy Rokosz, Antoni Wójcik, Maciej Szmydt, Szymon Kawała, Łukasz Staniów
Grali też: Dawid Rataj, Dawid Szczepaniak, Piotr Starzykiewicz, Kacper Trznadel, Nathan Lis, Bruno Skoczek, Jakub Czubernat, Filip Michałowski, Jakub Małek, Kacper Pisarek