W niedzielę zespół U-19 udał się do podpoznańskich Wronek, aby tam zmierzyć się z liderem stawki Centralnej Ligi Juniorów Lechem Poznań w ramach 29. serii gier. Podopieczni trenera Karola Nędzy pokonali rywali 4:3 i przedłużyli swoje nadzieje na utrzymanie się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Bramki dla Wisły zdobywali Hugo Woyna-Orlewicz, Michał Prochwicz, Radosław Skała i Maciej Kuziemka.
Zdeterminowana i wciąż walcząca o swój cel najstarsza wiślacka drużyna CLJ od samego początku spotkania wyszła na przeciwników wysoko i z dużym animuszem. Szansę na otwarcie wyniku miał już po kilku chwilach Maciej Kuziemka, ale piłka po jego strzale i rykoszecie poszybowała ponad bramką ekipy Kolejorza. Wtedy dał o sobie znać także Kacper Symula i postraszył bramkarza rywali swoim strzałem. Poznaniacy mieli duży kłopot z rozegraniem własnej akcji, a stroną wiodącą byli właśnie zawodnicy trenera Karola Nędzy. Dawid Gap otrzymał świetne podanie od Tomasza Dusika, ale niestety przegrał pojedynek z golkiperem gospodarzy. Po kwadransie piłka w końcu zatrzepotała w siatce poznańskiej drużyny, a autorem tego trafienia został Hugo Woyna-Orlewicz, który oszukał dwóch obrońców i płaskim strzałem przy słupku otworzył wynik meczu.
Kilka minut później Lech znalazł sposób na Jakuba Stępaka i doprowadził do wyrównania po dośrodkowaniu po ziemi i strzale z okolic jedenastego metra. Bramkarz krakowian chwilę później uratował zespół od straty gola, broniąc świetnie strzał głową z bliskiej odległości. W międzyczasie jeden z graczy gospodarzy za brzydki faul obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Wiślacy chcieli szybko powrócić na prowadzenie, a dobrą szansę na gola miał Woyna-Orlewicz, lecz jego uderzenie w polu karnym okazało się niecelne. Na moment przez końcem pierwszej połowy futbolówkę na lewej stronie otrzymał Michał Prochwicz, a następnie minął defensora Lecha i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku dał Wiśle ponowne prowadzenie.
Walka do samego końca
Druga część spotkania rozpoczęła się od kolejnych prób postraszenia poznańskiej defensywy przez Woynę-Orlewicza. Szczęścia próbował także kapitan Wiślaków Radosław Skała, który starał się zaskoczyć golkipera gospodarzy strzałem z rzutu wolnego. Po dziesięciu minutach Stępak po raz drugi zmuszony był wyciągać piłkę ze swojej bramki. Zawodnik Kolejorza złamał akcję do środka i zaskakującym uderzeniem z dystansu pokonał naszego bramkarza. Na odpowiedź zawodników trenera Karola Nędzy wcale nie musieliśmy długo czekać, ponieważ już kilka minut później Skała najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i sprytnym strzałem z bliskiej odległości po raz trzeci w tym spotkaniu dał Białej Gwieździe prowadzenie.
Tamten fragment pojedynku był prawdziwą wymianą ciosów, ponieważ już minutę później Lechici doprowadzili do remisu. Do dośrodkowania z lewego skrzydła najszybciej dopadł jeden z przeciwników i z około pięciu metrów nie dał szans Stępakowi na skuteczną interwencję. Zaciekła walka nieustannie trwała, a Wiślacy nie zamierzali się poddawać. Dziesięć minut później Woyna-Orlewicz otrzymał podanie na szesnastym metrze, wpadł w pole karne i zagrał do lepiej ustawionego Kuziemki, który stanął oko w oku z bramkarzem gospodarzy i pokonał go pewnym uderzeniem. Krakowianie mieli później jeszcze kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku m.in. strzał Wiktora Benedyktowicza z ostrego kąta czy uderzenie głową Skały po rzucie wolnym, ale niestety więcej bramek nie udało się zdobyć. Ostatecznie drużyna U-19 pokonała Lecha i wciąż liczy się w walce o utrzymanie na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów.
W najbliższą sobotę Wiślacy w ostatnim i decydującym spotkaniu tego sezonu zmierzą się u siebie z ekipą Cracovii. Początek meczu zaplanowano na godzinę 12:00.
Lech Poznań U-19 – Wisła Kraków U-19 3:4 (1:2)
Bramki dla Wisły: Woyna-Orlewicz, Prochwicz, Skała, Kuziemka
Wisła Kraków U-19: Jakub Stępak (BR) – Maciej Pachel (88’ Adam Klimczyk), Radosław Skała (K), Maciej Jania, Michał Prochwicz – Maciej Kuziemka, Bartłomiej Sowa, Kacper Symula (84’ Borys Płotka), Dawid Gap (73’ Wiktor Benedyktowicz) – Hugo Woyna-Orlewicz, Tomasz Dusik (58’ Yehor Khromykh)
Ławka rezerwowych: Wiktor Sierda (BR), Jakub Bigosiński, Karol Kurczyna, Jakub Nowiński, Maksym Tsymbaliuk