U-19: Bolesna porażka z Odrą Opole

6 miesięcy temu | 18.05.2024, 14:33
U-19: Bolesna porażka z Odrą Opole

W sobotnie południe, na starcie 28. kolejki Centralnej Ligi Juniorów z wiślacką drużyną U-19 do Myślenic przyjechała ekipa Odry Opole. Podopieczni trenera Karola Nędzy niestety nie zdołali zdobyć choćby punktu i ulegli rywalom 2:3. Bramki dla Białej Gwiazdy zdobywali Karol Dziedzic i Dawid Gap.

Zmotywowani po ostatnim zwycięstwie Wiślacy wyszli wysoko na drużynę z Opola. Pierwszą bardzo dobrą sytuację stworzyli sobie już w 4. minucie, po kombinacyjnej akcji przed polem karnym rywali. Dawid Gap z pierwszej piłki zagrał do wybiegającego na wolną pozycję Hugo Woyny-Orlewicza, a ten bez zastanowienia oddał potężny strzał, który niestety zatrzymał się na słupku. Przyjezdni spróbowali się odgryźć już chwilę później, ale defensywa Wiślaków była na posterunku. Następnie do ataku ruszyli krakowianie, próbując zaskoczyć przeciwników kolejnymi dogodnymi sytuacjami. Szczęścia próbował Maciej Pachel, który świetnie przejął piłkę na połowie i zdecydował się na strzał z dystansu, lecz niestety niecelny. Chwilę później w swoim rajdzie na bramkę w ostatniej chwili powstrzymany został Yehor Khromykh. Kolejne okazje na wpisanie się na listę strzelców miał Woyna-Orlewicz, ale piłka jak za dotknięciem magicznej różdżki nie chciała zatrzepotać w siatce. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, do odbitej piłki na szesnastym metrze dopadł Karol Dziedzic, po czym huknął nie do obrony w prawy dolny róg, a Wiślacy objęli prowadzenie. W ostatnich chwilach przed gwizdkiem arbitra fantastyczną interwencją popisał się Maciej Jania, który w widowiskowy sposób zatrzymał napastnika rywali.

Nieudana druga połowa

Po przerwie podopieczni trenera Nędzy ponownie ruszyli na bramkę Odry. Bliski wpisania się na listę strzelców po raz drugi był Dziedzic, który zdecydował się na uderzenie z dystansu, a piłka odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez golkipera drużyny z Opola. Sytuacji Wiślaków, po których futbolówka odbijała się od obramowania bramki wcale nie brakowało. Kilka minut później do dośrodkowania z rzutu wolnego w polu karnym najwyżej wyskoczył Marcin Górkiewicz, lecz jego strzał głową zatrzymał się na słupku. Po około kwadransie, drużyna Odry na moment doszła do głosu. Zawodnik opolan wpadł w pole karne Wisły i został nieprzepisowo zatrzymany. W związku z czym arbiter podyktował rzut karny, który został pewnie wykorzystany. Odpowiedź Białej Gwiazdy mogła nadejść bardzo szybko, ale po kombinacyjnej akcji Maciej Kuziemka pomylił się przy uderzeniu z okolic szesnastego metra. Krakowianie niestety marnowali dogodne sytuacje, a przyjezdni strzelali gole. Odra otrzymała rzut wolny, do którego podszedł jeden z zawodników i potężnym strzałem pokonał Jakub Stępaka. Kilka chwil później opolski zespół podwyższył prowadzenie, zdobywając gola po rzucie rożnym. Ostatnie słowo należało do Wisły, która za sprawą Dawida Gapa strzeliła bramkę kontaktową, lecz nie wystarczyło to do zdobycia choćby jednego cennego punktu.

Porażka ta oznacza, że zespół U-19 niestety znacznie oddalił się od celu utrzymania się w lidze. W kolejnym spotkaniu najstarsza wiślacka drużyna występująca na poziomie Centralnej Ligi Juniorów zmierzy się na wyjeździe z liderem stawki - Lechem Poznań. Mecz zaplanowano na niedzielę 26 maja na godzinę 12:00.

Wisła Kraków U-19 – Odra Opole U-19 2:3 (1:0)

Bramki dla Wisły: Dziedzic, Gap

Wisła Kraków U-19: Jakub Stępak (BR) – Maciej Pachel (82’ Adam Klimczyk), Radosław Skała (K), Marcin Górkiewicz, Maciej Jania (57’ Michał Prochwicz) – Maciej Kuziemka (82’ Jakub Bigosiński), Bartłomiej Sowa, Karol Dziedzic, Dawid Gap – Hugo Woyna-Orlewicz (51’ Wiktor Benedyktowicz), Yehor Khromykh (75’ Tomasz Dusik)

Ławka rezerwowych: Wiktor Sierda (BR), Karol Kurczyna, Jakub Nowiński, Kacper Symula

Udostępnij
 
10789032