Drużyna Wisły Kraków U-19 w ramach 9. kolejki Centralnej Ligi Juniorów zmierzyła się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Mecz ten początkowo przebiegał pod kontrolą Białej Gwiazdy, jednak finalnie to przeciwnicy cieszyli się z wywalczonych trzech oczek, pokonując krakowian 4:1. Bramkę dla zespołu z Reymonta zdobył Eryk Daczewski.
Pierwsza połowa starcia we Wrocławiu przebiegała ze wskazaniem na przyjezdnych. Podopieczni trenera Karola Nędzy od samego początku wyprowadzali ataki, poszukując okazji do otwarcia wyniku spotkania, siejąc zamęt pod bramką ekipy Śląska. Gospodarze musieli zmagać się z silnymi naciskami ze strony rywali, w konsekwencji czego sami ani razu nie zdołali poważnie zagrozić Wiślakom. Reprezentanci Białej Gwiazdy odważnie kroczyli w kierunku zwycięstwa, ale celne trafienie udało im się zdobyć pod sam koniec tej części spotkania, kiedy to piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego skierował Eryk Daczewski. Po zmianie stron goście ruszyli do walki o podwyższenie prowadzenia, jednak szyki pokrzyżowała im czerwona kartka zdobyta przez Eryka Daczewskiego za faul na jednym z rywali. Arbiter podyktował rzut wolny dla Śląska, z którego bez większych problemów zrobili użytek i doprowadzili do wyrównania. Niesprzyjająca sytuacja Wisły podziałała motywująco na przeciwników, dzięki czemu nabrali wiary we własne możliwości i zaczęli coraz śmielej odgryzać się graczom Wisły. Niedługo później gospodarze po raz kolejny wykorzystali błędy przyjezdnych, wskutek czego w ciągu 20 minut drużyna z Krakowa straciła kolejne trzy gole. Krakowianie zostali zepchnięci do defensywy i próbowali robić co w ich mocy, by ustrzec się przed kolejnymi atakami. Obraz gry zaczął się zmieniać dopiero pod koniec spotkania, kiedy to goście zaczęli znów przejmować kontrolę, walcząc o drugiego gola, jednak finalnie nie udało im się odwrócić losów tego meczu.
"Zagraliśmy dzisiaj dwie zupełnie odmienne połowy. Pierwsza z nich przebiegała pod znakiem naszej realizacji założeń, z kolei druga po czerwonej kartce całkowicie wymknęła nam się spod kontroli. Podsumowując, odczuwamy spory niedosyt po tym spotkaniu, a wspomniana czerwona kartka i gra w osłabieniu nie są usprawiedliwieniem. Nie powinniśmy przegrać tak wysoko tego meczu"
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 4:1 (0:1)
bramka dla Wisły: Eryk Daczewski
Wisła Kraków U-19: J.Kowalski (BR) - Pachel, Daczewski, Jania, Prochwicz - Gap, Symula, Kawała, Pieniądz - Dusik, F. Kowalski
Ławka: Sierda (BR), Nowiński, Rokosz, Bugaj, Staniów, Molenda, Wójcicki, Woyna-Orlewicz, Benedyktowicz.