Zespół prowadzony przez trenera Bartosza Bąka w sobotę wyruszył do Muszyny, gdzie walczył o punkty w miejscowym Popradem. Goście okazali się lepsi w tym starciu i dopisali komplet oczek, pokonując przeciwników 4:0, a autorami celnych trafień byli Domnik Sarga (dwa), Kamil Kaczówka i Marcin Bartoń.
Reprezentanci Białej Gwiazdy do meczu z Popradem przystąpili po ubiegłotygodniowym wysokim zwycięstwie z zespołem MKS Trzebinia i również w tym spotkaniu robili wszystko, by szybko otworzyć wynik, a następnie dochodzić do kolejnych sytuacji strzeleckich. Krakowianie występowali w roli faworyta, jednak gospodarze wcale nie zamierzali łatwo ulec przeciwnikom. W pierwszej części meczu zarówno jedni, jak i drudzy dochodzili do głosu, próbując zagrozić bramce drużyny przeciwnej, lecz przez dłuższy czas starania te pozostawały bez rezultatu. Po stronie przyjezdnych szans nie brakowało – najpierw mocny, ale niecelny strzał oddał Dominik Sarga, następnie dośrodkowanie w pole karne wykorzystać chciał Kuba Wiśniewski, a w trakcie ostatniego kwadransa bramkę gości dwukrotnie zaatakował Karol Tokarczyk, w tym raz po strzale głową. Wszystkie te próby nie przyniosły jednak oczekiwanego efektu, ale krakowianie nie tracili wiary, wychodząc z kolejnymi atakami. Konsekwencja zespołu z Reymonta wreszcie popłaciła, kiedy to, na 5 minut przed zakończeniem tej części spotkania, Dominik Sarga zrobił użytek z podania Michała Zimona i skierował piłkę do siatki.
Cztery trafienia i trzy punkty
Po zmianie stron to goście pozostawali w lepszej sytuacji, co jeszcze bardziej napędzało ich do szukania kolejnych okazji w polu karnym gospodarzy. Miejscowi starali się gonić wynik i nieustannie wytaczali ciężkie działa, próbując doprowadzić do wyrównania, jednak to krakowianie wyznaczali rytm gry. Przyjezdni sprawnie się organizowali, przeprowadzając składne akcje, co już kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu tej połowy pozwoliło im cieszyć się z drugiego celnego trafienia. Wówczas Jakub Niewiadomski zagrał na przedpole do Dominika Sargi, a ten huknął z dystansu, podwyższając prowadzenie swojej drużyny. W kolejnych minutach krakowianie nie ustępowali graczom Popradu, próbując wykorzystać błędy w ich grze oraz ponownie dać się we znaki bramkarzowi z Muszyny. Podczas jednej z akcji Jakub Złoch posłał piłkę w pole karne, a golkiper rywali wyszedł z bramki, by w porę schwytać futbolówkę. Wcześniej dopadł do niej jednak Jakub Niewiadomski i uderzył głową, po czym zmierzała ona do siatki, lecz w ostatnim momencie zespół przed stratą uchronił jeden z obrońców Popradu. Krakowianom udało się wreszcie ponownie pokonać golkipera Popradu, kiedy to w 82. minucie Michał Zimon dośrodkował piłkę w pole karne, a akcję zamknął Kamil Kaczówka, trafiając na 3:0. Na tym jednak nie koniec – tuż przed zakończeniem regulaminowego czasu gry na murawie pojawił się Marcin Bartoń, który dosłownie kilkadziesiąt sekund po wejściu odebrał futbolówkę od Kamila Kaczówki, a następnie uderzył w dolny róg, ustalając wynik meczu na 4:0.
Poprad Muszyna – Wisła II Kraków 0:4 (0:1)
0:1 Dominik Sarga 40’
0:2 Dominik Sarga 47’
0:3 Kamil Kaczówka 82’
0:4 Marcin Bartoń 88’
Wisła II Kraków: Kamil Broda - Kuba Wiśniewski, Jakub Złoch, Daniel Ramírez, Jakub Niewiadomski - Karol Tokarczyk (79’ Piotr Ćwik), Michał Zimon, Dawid Olejarka, Dominik Sarga (87’ Marcin Bartoń), Karol Sałamaj - Kamil Kaczówka