Trzeci remis w tym sezonie Betclic III Ligi zapisali na swoim koncie zawodnicy drugiego zespołu Wisły Kraków. Podopieczni trenera Bartosza Bąka długo prowadzili z Sandecją Nowy Sącz po trafieniu Dawida Olejarki, ale od 66. minuty musieli sobie radzić w osłabieniu po czerwonej kartce dla Wiktora Szywacza. Rywale remis 1:1 i tym samym jeden punkt wyrwali w ostatniej akcji meczu.
Wiślacy po dwóch remisach z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (1:1) i Świdniczanką Świdnik (3:3) w sobotnie południe mierzyli się z Sandecją Nowy Sącz, która po dwóch seriach spotkań miała w swoich dorobku komplet punktów.
Zespół z Nowego Sącza był stawiany w roli faworyta, ale to zawodnicy Białej Gwiazdy długo prowadzili i dyktowali warunki gry. Już od pierwszych minut wyróżniającym się zawodnikiem w szeregach Wisły był Dawid Olejarka, który już w ósmej minucie uderzył nieznacznie nad bramką rywali.
Piorunująca końcówka pierwszej połowy
Później Sandecją dwukrotnie zagroziła bramce strzeżonej przez Patryka Letkiewicza, ale wynik nie uległ zmianie. W końcówce znów do głosu doszli Wiślacy i ponownie w roli głównej wystąpił Olejarka. Najpierw po jego niesygnalizowanym uderzeniu piłka nieznacznie minęła bramkę Sandecji, ale w 41. minucie po zamieszaniu w polu karnym 22-latek znalazł już drogę do siatki.
Na przerwę zawodnicy Wisły powinni jednak schodzić z dwubramkową zaliczką. Już w doliczonym czasie gry sędzia wskazał na "wapno" po zagraniu ręką jednego z rywali, ale rzutu karnego nie zdołał wykorzystać Wiktor Szywacz. Jego strzał obronił golkiper Sandecji Martin Polacek, a dobitka w wykonaniu Mateusza Stanka trafiła w poprzeczkę.
Po zmianie stron Wiślacy kontrolowali przebieg meczu. Obraz gry diametralnie zmienił się jednak od 66. minuty, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Wiktor Szywacz. Od tego momentu inicjatywę przejęli goście z Nowego Sączu, ale bardzo długo znakomicie między słupkami spisywał się Patryk Letkiewicz.
W piątej minucie doliczonego czasu gry wróciły jednak demony ze Świdnika. Golkiper drugiego zespołu Wisły zdołał jeszcze obronić jeden strzał rywali, ale po chwili Kamil Słaby wpakował futbolówkę do siatki. Po tej akcji arbiter zagwizdał po raz ostatni.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU WISŁA II KRAKÓW - SANDECJA NOWY SĄCZ
Wiślacy po trzech meczach Betclic III ligi mają zatem na swoim koncie trzy punkty. Teraz zespół Bartosza Bąka czeka mały maraton. Już w środę Wiślacy zagrają na wyjeździe z drugim zespołem Korony Kielce (początek o godz. 17.00), a w kolejną sobotę na obiekcie Prądniczanki gościć będziemy Chełmiankę Chełm. Początek meczu przewidziano na godz. 12.00.
Betclic III liga: Wisła II Kraków - Sandecja Nowy Sącz 1:1 (1:0)
Bramka dla Wisły: Dawid Olejarka (41.)
Wisła II: Patryk Letkiewicz - Sławomir Chmiel, Patryk Moskiewicz, Kacper Skrobański (46. Jakub Złoch), Arkadiusz Ziarko - Wiktor Szywacz, Danylo Boiko - Dawid Olejarka (90. Radosław Skała), Yehor Khromykh (66. Maciej Kuziemka), Mateusz Młyński (74. Karol Sałamaj) - Mateusz Stanek (66. Kamil Kaczówka).