WISŁA II: WAŻNE ZWYCIĘSTWO Z ORŁEM RYCZÓW

10 miesięcy temu | 24.10.2023, 19:17
WISŁA II: WAŻNE ZWYCIĘSTWO Z ORŁEM RYCZÓW

Drużyna rezerw Białej Gwiazdy w ramach 15. kolejki JAKO IV Ligi mierzyła się w sobotę u siebie z wiceliderem rozgrywek, a więc Orłem Ryczów. Podopieczni trenera Mariusza Jopa pokonali rywali 2:1, a na listę strzelców w ekipie Białej Gwiazdy wpisali się Dominik Sarga oraz Marcin Bartoń.

Spotkanie z Orłem Ryczów w żadnym wypadku nie należało do łatwych. Goście już od pierwszych minut wyraźnie przejęli inicjatywę i to właśnie oni byli stroną zdecydowanie przeważającą. Niebezpieczne natarcia trwały przez nieco ponad kwadrans. W tym czasie Broda kilkukrotnie został zmuszony do interwencji i wychodził z tych sytuacji obronną ręką. Po upływie około dwudziestu minut do głosu zaczęli dochodzić Wiślacy. Najpierw składną akcję przeprowadzili Patryk Gogół i Dominik Sarga, który otrzymał podanie od tego pierwszego i umieścił piłkę w siatce, ale sędzia asystent dopatrzył się spalonego. Chwilę później Gogół sam spróbował uderzenia na bramkę, ale nieznacznie się pomylił. W końcu starania krakowian dały zamierzony efekt, ponieważ kilka chwil później Dominik Sarga zdobył przepiękną bramkę uderzając z woleja zza pola karnego i przy tym trafieniu nie było już żadnych wątpliwości. Wiślacy chcieli pójść za ciosem i wyprowadzali kolejne ataki, m.in. zagrozić bramce rywali próbował Wiktor Szywacz, który nękał defensywę Orła na prawej flance. W pierwszej części meczu więcej bramek już jednak nie padło.

Ważny komplet punktów

Druga połowa spotkania rozpoczęła się od wielu nieprzepisowych zagrań. Sędzia główny bardzo często musiał sięgać po żółty kartonik, którym wielokrotnie karał zawodników Orła, ale Wiślakom w niektórym sytuacjach także się nie upiekło. Pojedynek stał na wyrównanym poziomie, a obie strony próbowały na przemian zagrozić golkiperom. W drużynie Wisły dobrą okazję miał Sałamaj, ale jest strzał poszybował nad bramką. W 57. minucie meczu wicelider z Ryczowa przeprowadził skuteczną akcję – jeden z rywali dośrodkował piłkę w pole karne, a tam jego nabiegający partner umieścił ją w siatce. Wynik remisowy jeszcze bardziej nakręcił gości do dalszych ataków. Wiślacka defensywa musiała być ciągle bardzo mocno skoncentrowana, ponieważ przeciwnik często pojawiał się w okolicach pola karnego i oddał kilka strzałów, które na szczęście nie zakończyły się stratą kolejnego gola. Na kwadrans przed końcem, szczęście uśmiechnęło się do podopiecznych trenera Mariusza Jopa. Jeden z graczy Orła zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a sędzia wskazał na jedenasty metr od bramki. Do futbolówki podszedł strzelec pierwszej bramki dla Wisły – Dominik Sarga, ale jego intencje wyczuł golkiper z Ryczowa. Arbiter nakazał jednak powtórzenie stałego fragmentu gry, ze względu na przedwczesne opuszczenie przez bramkarza linii bramkowej. Tym razem wykonawcą został Marcin Bartoń, który bardzo pewnie zamienił ten rzut karny na gola. Kilka minut później, drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany jeden z graczy Orła. Wynik nie uległ już zmianie, a zespół rezerw krakowskiej Wisły zainkasował ważny komplet punktów, pokonując wicelidera.

Wisła II Kraków – Orzeł Ryczów 2:1 (1:0)

Bramki dla Wisły: Sarga, Bartoń (k.)

Wisła II Kraków (skład wyjściowy): Kamil Broda (BR) – Kuba Wiśniewski (K), Daniel Ramirez, Jakub Niewiadomski, Karol Sałamaj – Mariusz Kutwa, Bartosz Talar, Michał Zimon – Patryk Gogół, Dominik Sarga, Wiktor Szywacz

Ławka rezerwowych: Kacper Szewczyk (BR), Marcin Górkiewicz, Jakub Madej, Piotr Ćwik, Marc Grau, Karol Tokarczyk, Marcin Bartoń

Udostępnij
 
5108600