Przed rozpoczęciem obecnego sezonu, w strukturach Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków pojawiła się drużyna U-16, której trenerem został francuski szkoleniowiec Mickael Wolski. Zespół ma za sobą dziewięć rozegranych meczów sparingowych, a niedawno szlifował swą formę również na obozie w Woli Chorzelowskiej. „Jestem bardzo optymistycznie nastawiony na przyszłość. Piłka nożna to prosta gra, ale to właśnie zawodnik sprawia, że przychodzi ona z łatwością” – mówił francuski szkoleniowiec podczas rozmowy o okresie przygotowawczym swojej drużyny do rundy wiosennej.
Pomiędzy dwiema młodszymi drużynami występującymi na poziomie Centralnej Ligi Juniorów, mamy działającą od początku aktualnego sezonu ekipę kategorii wiekowej U-16, która po rundzie jesiennej znajduje się na 12. miejscu małopolskiej ligi juniora młodszego B1. Młodzi krakowianie przygotowują się obecnie na wkroczenie w drugą połowę ligowej kampanii, z nadziejami na poprawienie swojej sytuacji w tabeli. W okresie przygotowawczym zespół rozegrał dziewięć meczów sparingowych, a niedawno powrócił z obozu w Woli Chorzelowskiej.
Wartościowe gry kontrolne
Piłkarze ekipy U-16 mają za sobą dziewięć meczów sparingowych, w których ulegli wiślackiej drużynie U-17 (0:2), MSK Żylinie (0:3), Slovanowi Bratysława (1:2), Stadionowi Śląskiemu Chorzów (0:2) i Stali Mielec (0:4), a pokonali MKS Babia Góra Sucha Beskidzka (4:0), NAS Wandę Kraków (9:0), Sportowca Modlniczka (1:0) oraz Limanovię (1:0).
„Często w naszym zespole grają również zawodnicy z drużyny CLJ U-17. Zawodnicy mojej i tej starszej grupy nie znają się jeszcze na tyle, aby móc dobrze współpracować na boisku i odpowiednio się komunikować. Nie gramy w tym samym systemie, ale rozmawiałem na ten temat z trenerem Patrykiem Jałochą. Postanowiliśmy nieco zmienić nasz sposób gry, dzięki czemu przez ostatnie dwa miesiące radzimy sobie naprawdę dobrze i myślę, że druga część sezonu będzie zupełnie inna” – zaczął trener Mickael Wolski.
„Moim celem przez ostatnie sześć miesięcy było sprawienie, aby zawodnicy potrafili skutecznie ze sobą współpracować. Chcę, aby w najbliższej przyszłości mój zespół poprawił element poruszania się z piłką oraz jakość naszych podań czy strzałów. Musimy być szybsi w naszych działaniach. Chcę, żeby moi gracze robili wszystko jak najbardziej naturalnie” – kontynuuje.
Szkoleniowiec za najlepszy występ swojego zespołu, mimo porażki, uznał ten ze Slovanem Bratysława.
„Spotkanie towarzyskie ze Slovanem Bratysława uważam za nasz najlepszy mecz, jaki rozegraliśmy w okresie przygotowań. Straciliśmy bramkę po doskonałej akcji rywali i nie był to nasz błąd. Później skutecznie się broniliśmy i zaczęliśmy też inicjować akcje ofensywne. Zauważyłem spore zmiany w naszym poruszaniu się na boisku. Niestety straciliśmy drugiego gola z rzutu karnego, ale kilka minut później zdobyliśmy bramkę po świetnej akcji, w której piłkę rozegraliśmy na maksymalnie dwa kontakty. Tak właśnie chcemy grać. Przegraliśmy to spotkanie, ale zagraliśmy dobry, zespołowy futbol i po tym meczu jestem bardzo optymistycznie nastawiony na przyszłość. Piłka nożna to prosty sport, ale to właśnie zawodnik sprawia, że jest on łatwy” – opowiada francuski szkoleniowiec.
Zgrupowanie w Woli Chorzelowskiej i podsumowanie przygotowań
W połowie okresu przygotowawczego zespół U-16 udał się do Woli Chorzelowskiej, aby kilka dni przepracować na tamtejszym obozie. Mickael Wolski przyznaje, że był to bardzo wartościowy czas, który pomógł ekipie jeszcze mocniej się ze sobą zintegrować. Podopieczni francuskiego trenera podczas zgrupowania rozegrali mecz sparingowy ze Stalą Mielec.
„Obóz przygotowawczy w Woli Chorzelowskiej był wspaniałą okazją dla całej naszej drużyny na wspólne spędzenie czasu. Dzięki temu wyjazdowi spójność całej grupy jeszcze bardziej się zwiększyła. Wykonaliśmy ogrom pracy, skupiając się głównie na aspektach technicznych oraz ofensywnej fazie gry. Chłopcy bardzo profesjonalnie podeszli do tematu, zarówno na boisku, jak i poza nim. Podczas obozu rozegraliśmy sparing ze Stalą Mielec. Spotkanie to było dla nas sprawdzianem z tego, nad czym pracowaliśmy od początku zgrupowania. Starcie było bardzo wymagające, ponieważ rywal dysponował mocnym składem. Ponieśliśmy porażkę, ale byłem zadowolony z tego, w jaki sposób operowaliśmy piłką na połowie przeciwnika oraz jak poruszaliśmy się na boisku” – przyznaje trener.
Ostatnie tygodnie to kolejne mecze sparingowe młodych krakowian, w których trzykrotnie pokonywali oni swoich rywali, raz ponosząc przy tym porażkę. Podopieczni Mickaela Wolskiego zagrali ze Stadionem Śląskim Chorzów (1:3), NAS Wandą Kraków (9:0), Sportowcem Modlniczka (1:0) i Limanovią Limanowa (1:0).
„Podsumowując nasz okres przygotowawczy do rundy wiosennej, jestem przekonany, że prowadzę ambitną grupę chłopców, którzy dobrze się ze sobą rozumieją, a co za tym idzie skutecznie współpracują ze sobą na murawie. Zaliczyliśmy bardzo duży postęp w sferze taktycznej, ale również w kwestii rozumienia gry i boiskowej inteligencji. Oczekuję, że w drugiej części sezonu moi zawodnicy będą prezentować szybsze tempo w połączeniu ze stojącą na wyższym poziomie techniką, wykończeniem i podejmowaniem decyzji. Na tym właśnie skupiliśmy się najbardziej w czasie okresu przygotowawczego” – podsumował Wolski.
Komunikacja i sytuacja kadrowa
Szkoleniowiec drużyny U-16 pochodzi z Francji, lecz w klubie porozumiewa się za pomocą języka angielskiego. Dużą rolę odgrywa w tej kwestii kooperacja z trenerem asystentem – Bartłomiejem Zelkiem, który pełni także funkcję tłumacza i wszystkie komunikaty przedstawia zawodnikom w języku polskim.
„Moi gracze rozumieją większość moich komunikatów. Mój angielski nie jest zbyt skomplikowany, ponieważ używam prostych słów. Kiedy chcę porozmawiać o aspektach taktycznych, proszę mojego asystenta Bartka Zelka o przetłumaczenie wszystkiego zawodnikom. Oprócz samego mówienia zawsze staram się wszystko sam pokazać zespołowi. Kiedy jesteśmy w szatni, ja mówię, a Bartek tłumaczy wszystkie ważne rzeczy. Nasza współpraca stoi na bardzo dobrym poziomie. Bartek to świetny trener. Oczywiście, rozmawiam z moimi zawodnikami także indywidualnie, głównie o ich występach, ale np. gdy widzę, że ktoś jest w złym humorze, rozmawiam z nim o tym. Moja komunikacja z zawodnikami przebiega bez większych problemów” – tłumaczy trener.
W rundzie wiosennej w szeregach zespołu zobaczymy również kilka nowych twarzy.
„Niedawno do naszej drużyny dołączyło trzech zawodników – Mikołaj i Maksymilian Podwysoccy oraz Miłosz Skrzypiec, którzy pomogą nam w dalszej części sezonu. Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, w ostatnim czasie pięciu graczy borykało się z kontuzjami. Do treningów z drużyną wrócili już Filip Siemiński, Oskar Janczy i Kamil Kowalski, natomiast Kubę Gierlacha i Eryka Kulkę stopniowo wdrażamy do zajęć z zespołem” – dodał Francuz.
Cele i ciężka praca
Kadra zespołu U-16 jest bardzo liczna, a w takiej sytuacji ciężko o regularną grę każdego z zawodników. Trener Wolski mówi o takich okolicznościach oczekując, że jego piłkarze, którzy nie wystąpią w danym meczu, będą zmotywowani do jeszcze cięższej pracy, aby wywalczyć sobie miejsce w składzie.
„Moja drużyna składa się z 26 zawodników. Nie każdy ma szansę grać tydzień po tygodniu. W każdy weekend muszę powiedzieć kilku zawodnikom, że nie zagrają. Kiedy usłyszą ode mnie taką wiadomość to oczekuję, że przyjdą na trening i będą pracować jeszcze ciężej. W piłce nożnej ważną rolę odgrywa również sfera mentalna. Rozmawiam z moimi zawodnikami i wyjaśniam, które elementy powinni poprawić. Zawsze służę im radą" - podkreśla francuski opiekun.
„Mój zespół powstał przed rozpoczęciem obecnego sezonu i tak jak już wspominałem, od samego początku moim celem było nauczenie chłopaków, jak grać razem. Zaczęliśmy od zera i wciąż wspinamy się ku górze. Moim głównym celem jest oczywiście rozwój zawodników. Są bardzo aktywni i zawsze pytają mnie, jak się spisali i co mogą poprawić w swojej grze. Kolejnym naszym założeniem jest rozwijać graczy nie tylko taktycznie czy technicznie, ale także mentalnie, ponieważ jest to bardzo istotne. Jeśli chodzi o pozycję w ligowej tabeli, będę zadowolony, jeśli moja drużyna zakończy sezon w pierwszej szóstce. Jesteśmy w stanie tego dokonać, aby pokazać naszą siłę i wejść na szczyt” – zakończył Mickael Wolski.
Perspektywa asystenta
U boku francuskiego trenera w sztabie szkoleniowym ekipy U-16 znalazł się Bartłomiej Zelek. Młody trener podkreślał, jakie cele przyświecają na najbliższe tygodnie pracy całego sztabu.
„Mogę powiedzieć, że po rundzie jesiennej widzimy z trenerem Mickaelem duży postęp u chłopaków, zarówno pod kątem indywidualnym, czy też zespołowym. Naszym celem jest to, aby jak najwięcej chłopców z tej drużyny reprezentowało barwy Wisły Kraków U-17 w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów w Myślenicach i uważam, że mamy zawodników, którzy dysponują umiejętnościami oraz potencjałem na osiągnięcie tego poziomu” – mówi trener Bartłomiej Zelek.
Zelek nie ukrywa, że ceni sobie współpracę z trenerem Mickaelem Wolskim. Pierwszy szkoleniowiec drużyny U-16 jako profesjonalny piłkarz miał okazję grać na wysokim poziomie w Anglii czy rodzimej Francji, a jego doświadczenie pomaga w rozwoju jego asystenta. Trener Zelek wspomina także o samym obcowaniu na co dzień z językiem angielskim, co przynosi mu ogromne korzyści.
„Moja współpraca z trenerem Mickaelem jest naprawdę niesamowitym doświadczeniem i ogromną wartością dodaną dla mnie jako człowieka i trenera. Mam okazję pracować ze szkoleniowcem, który był zawodowym piłkarzem na wysokim poziomie europejskim. Mam możliwość porozmawiania z nim i wejścia w dyskusję na temat tego, jak to wszystko wygląda w profesjonalnej piłce. Świetne jest to, że trener Mickael jest angielskojęzyczny i dzięki niemu mogę nieustannie podnosić swój poziom tego języka obcego. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ osiągam z tej współpracy podwójne korzyści. Rozwijam się zarówno jako trener, ale także jako człowiek. Trener Mickael jest świetną osobą - uwielbiam pogawędki z nim, nie tylko na tematy piłkarskie. Mam wielką nadzieję, że jestem dla niego godnym asystentem” – zakończył Bartłomiej Zelek.
Zespół U-16 zainauguruje swoje ligowe zmagania już w najbliższą niedzielę, kiedy na wyjeździe zmierzy się z drużyną Halniaka Maków Podhalański.